Cyberprzestępcy po raz kolejny złamali prawo. Nie wahali się sięgnąć po wizerunek prezydenta Karola Nawrockiego, by skuteczniej wyłudzać pieniądze od Polaków.
Na popularnych platformach społecznościowych natknąć można się na wywiad z głową państwa, który został jednak mocno przerobiony przy użyciu sztucznej inteligencji.
Siedem miesięcy temu, podczas kampanii wyborczej 2025, były prezes Instytutu Pamięci Narodowej wystąpił w podcaście u Żurnalisty. Fragmenty internetowego wystąpienia Nawrockiego zostały wycięte, a następnie cyberprzestępcy przerobili przy użyciu metody deepfake'a (powstaje wtedy zmanipulowane wideo, które dzięki technologii SI wygląda na autentyczne, niekiedy nie do odróżnienia między prawdziwym a fałszywym filmem).
To bardzo niebezpieczny materiał. Najważniejsza osoba w kraju w trakcie nagrania zdaje się „zachęcać” Polaków, by zainwestowali swoją ciężko zarobioną gotówkę w wątpliwą platformę inwestycyjną.
Po sieci krąży groźne nagranie. To deepfake z prezydentem Karolem Nawrockim
Głos polityka, który słyszymy w trakcie materiału wideo, pozostał niemal taki sam (jeśli chodzi o ton, barwę itd.), ale treść wywiadu znacząco zmieniono. Wprawione oko szybko zauważy, że „coś tu jest nie tak” – gorzej z osobami niedoświadczonymi, które mogą zawierzyć politykowi opozycji. W co? W to, że ten rzeczywiście promowała kiedykolwiek wątpliwą platformę inwestycyjną.
Nawrocki na filmie „obiecuje” internautom gruszki na wierzbie – wystarczy, że przeleją na początek 1000 złotych, a platforma pomnoży kwotę w zawrotnym tempie. Cyberprzestępcy próbują przekonać Polaków głosem prezydenta, że dzięki ich metodzie będą mogli rychło rzucić pracę na etacie, bo od teraz zobaczą na koncie co tydzień 3000 PLN. A to wszystko bez żadnego wysiłku.
Podkreślmy raz jeszcze – wideo, na które natrafić możemy na popularnych social mediach, zostało całkowicie sfałszowane. Jedyne, co się zgadza, to głos, ubiór i tło studia u Żurnalisty. Prezydent Nawrocki nigdy jednak nie reklamował żadnej platformy do inwestowania i nie zachwalał jej w trakcie wywiadu u popularnego podcastera. Warto o tym wiedzieć, a także poinformować o tym swoich bliskich – szczególnie osoby starsze, najbardziej podatne na oszustwa internetowe, w tym deepfake'i. Postać byłego szefa IPN-u budzi powszechne zaufanie obywateli Rzeczypospolitej Polskiej – to właśnie dlatego cyberprzestępcy próbują perfidnie wykorzystać jego wizerunek do swoich celów.
Co zrobić z takim filmem? Zgłoś go do CERT
Portal Onet przypomina, że tego typu fałszywe reklamy zgłaszać można do CERT Polska (Computer Emergency Response Team Poland, który działa w strukturach Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej-Państwowego Instytutu Badawczego). Mamy dwie opcje – albo z poziomu strony www wypełniamy internetowy formularz, albo logujemy się do mObywatela i za pośrednictwem aplikacji rządowej informujemy CERT o groźnym deepfake'u (próbie oszustwa, wyłudzenia pieniędzy).
Szkodliwe treści tego typu możemy też zgłaszać bezpośrednio w danym serwisie społecznościowym – w zależności od tego, gdzie zobaczymy film, przy wpisie/poście go zawierającym z pewnością istnieje możliwość poinformowania o niebezpieczeństwie administrację (zwykle trzeba kliknąć w „trzykropek”, co spowoduje rozwinięcie się menu lub w „kółko z trybikiem”).
Czytaj też:
Ziobro kontra Żurek. PiS składa wniosek do prokuraturyCzytaj też:
Mentzen zirytowany zachowaniem polityków PiS. „Codziennie to samo”
Źródło: Wiadomosci.Onet.pl / nask.pl / Żurnalista / YouTube






English (US) ·
Polish (PL) ·