Tajemnicza interwencja. Policjanci nie zastali podejrzanych, znaleźli auto i „niebezpieczne przedmioty”

12 godziny temu 2

Dyżurny KMP w Tarnowie otrzymał zgłoszenie o „możliwym konflikcie pomiędzy grupami młodych osób”. Na miejscu mundurowi nikogo jednak nie zastali, znaleźli za to groźne przedmioty. To, co się tam wydarzyło, wydaje się być bardzo tajemnicze.

Ta osobliwa interwencja służb miała miejsce w sobotę (25 października). Późnym wieczorem policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące „możliwego konfliktu pomiędzy grupami młodych osób” – jak opisał to zespół prasowy małopolskiej policji.

Następnie – działając z polecenia oficera dyżurnego – funkcjonariusze udali się do wskazanej lokalizacji, gdzie zgodnie ze zgłoszeniem, miało dziać się coś, co zaniepokoiło świadka(ów).

Jednak „po przybyciu na miejsce policjanci nie zastali wskazanej grupy, dlatego podjęli penetrację okolicznego rejonu”.

Zagadkowy incydent. Policjanci znaleźli „siekierę i gaz pieprzowy”

Mniej więcej pół godziny od otrzymania zgłoszenia mundurowi znajdowali się w okolicy jednego z rond i postanowili się tam rozejrzeć. Nagle spostrzegli pojazd osobowy, którym mieli rzekomo poruszać się podejrzani. Auto zostało zatrzymane do kontroli.

W trakcie prowadzenia czynności mundurowi „ujawnili w pojeździe niebezpieczne przedmioty, w tym siekierę oraz gaz pieprzowy”. „Przedmioty zostały zabezpieczone” – podaje zespół prasowy w komunikacie z czwartku (30 października).

Teraz sprawa procedowana jest przez organy ścigania pod kątem konkretnego zapisu, który znajduje się w Kodeksie wykroczeń.

Małopolska. Szczegóły tajemniczego incydentu

Jak brzmi zapis KW? Chodzi o „posiadanie niebezpiecznych przedmiotów w miejscu publicznym”.

„Kto w miejscu publicznym posiada nóż, maczetę lub inny podobnie niebezpieczny przedmiot, a okoliczności jego posiadania wskazują na zamiar użycia go w celu popełnienia przestępstwa,podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 3000 złotych. (...) Tej samej karze podlega ten, kto, będąc uczestnikiem przejazdu zorganizowanej grupy uczestników masowej imprezy sportowej, posiada przedmioty określone [wcześniej – red.] lub wyroby pirotechniczne. (...) W razie popełnienia wykroczenia, [wcześniej wymienionego – red.] orzeka się przepadek przedmiotów stanowiących przedmiot wykroczenia, choćby nie stanowiły własności sprawcy” – czytamy.

Czytaj też:
„Spider-Man z Kluczborka” trafił do aresztu. To jedna z najdziwniejszych interwencji policji
Czytaj też:
Tragiczna śmierć grzybiarza. „Ciało zabezpieczono do dalszych badań”

Źródło: Malopolska.Policja.GOV.pl / Kodeks wykroczeń

Przeczytaj źródło