Ta polska komedia jest tak dobra jak "Teściowie". Była hitem za granicą, znalazłam ją na Netflix

Szukasz komedii, która poprawi ci humor w listopadowy wieczór? Na Netfliksie ukrywa się komedia o perypetiach byłych małżonków, którzy po latach próbują uzyskać unieważnienie ślubu kościelnego, co prowadzi do wielu zabawnych i refleksyjnych sytuacji. Film zdobył popularność za granicą, m.in. w Argentynie. Wśród widzów produkcja budzi sporo emocji, a opinie krytyków i fanów bywają podzielone.

"Rozwodnicy" - główne wątki nowej polskiej komedii

Głównym tematem filmu "Rozwodnicy" jest trudna i niecodzienna procedura unieważnienia ślubu kościelnego, której podejmują się Małgosia (Magdalena Popławska) i Jacek (Wojciech Mecwaldowski). Para, mimo iż od dawna nie jest już razem, decyduje się na ten krok pod presją rodzinnych i społecznych oczekiwań. Cała sytuacja nabiera rumieńców, gdy okazuje się, że proces kościelny nie jest prostą formalnością, a na jaw wychodzą dawne niesnaski, niewypowiedziane żale i skomplikowane uczucia, jakie po latach wciąż ich łączą. Scenariusz, oparty na remake'u litewskiej produkcji "Parade" z 2022 roku.

Obsada oraz twórcy filmu

Film "rozwodnicy" to dzieło duetu reżyserskiego Michała Chacińskiego i Radosława Drabika, którzy mają na swoim koncie doświadczenie zarówno w kinie komediowym, jak i obyczajowym. W rolach głównych występują:

• Magdalena Popławska jako Małgosia – dojrzała, zdeterminowana kobieta po rozwodzie,
• Wojciech Mecwaldowski jako Jacek – były mąż Małgosi, z którym dzieli nie tylko przeszłość, ale także skomplikowaną teraźniejszość,
• Szymon Bobrowski, Joanna Trzepiecińska, Izabela Kuna, Andrzej Zieliński i Piotr Rogucki – w rolach drugoplanowych, budujących bogate tło fabularne.

Opinie i recenzje "Rozwodnicy" na Netflix

Opinie krytyków na temat "rozwodników" są podzielone. Jakub Demiańczuk z tygodnika "Polityka" zwraca uwagę na nierówny humor i nie do końca wykorzystany potencjał społecznej krytyki filmu, chociaż docenia poruszenie tematu kościelnej biurokracji i hipokryzji (Jakub Demiańczuk – Polityka.pl). Wśród zwykłych widzów dominuje jednak opinia, że w końcu w streamingu pojawiła się "dobra i polska komedia". Inteligentna, cyniczna komedia o dojrzewaniu, miłości, kościelnej hipokryzji i absurdalnych procedurach - napisała Barbara Ra. To jest taka komedia polska po której nie masz czkawki, ale nawet się i posmiejsz i wzruszysz. Udało się jak rzadko - uważa Sabina Błotnicka.

Film jest dostępny na platformie Netflix.