Szokujące słowa Trumpa o Tajwanie. "Chiny nie chcą tego robić"

Trump optymistycznie w kwestii Tajwanu

Donald Trump w poniedziałek 20 października ocenił, że Chiny nie podejmą próby przejęcia Tajwanu. - Myślę, że będzie dobrze. Chiny nie chcą tego robić - powiedział prezydent USA. Następnie odniósł się w tej kwestii do samego prezydenta Xi Jinpinga. - W ogóle nie widzę tego u prezydenta Xi. Myślę, że będziemy się bardzo dobrze dogadywać w sprawach dotyczących Tajwanu i innych krajów. To nie znaczy, że nie jest to jego oczko w głowie, bo prawdopodobnie jest, ale nie widzę, żeby cokolwiek się działo. - powiedział republikanin. Prezydent USA zasugerował również ewentualne użycie siły w obronie Tajwanu, mówiąc, że "Chiny wiedzą, iż Stany Zjednoczone są zdecydowanie najsilniejszą potęgą militarną na świecie". 

Ministerstwo Obrony Tajwanu każdego dnia informuje o naruszeniach przestrzeni powietrznej przez myśliwce Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. "O godzinie 6:00 wykryto dwa samoloty ChALW (z których dwa przekroczyły linię środkową i wkroczyły w północną przestrzeń powietrzną), a także cztery okręty wojenne ChALW i jeden statek rządowy, kontynuujące operacje wokół Cieśniny Tajwańskiej. Armia narodowa wykorzystała samoloty, okręty i lądowe systemy rakietowe do ścisłego monitorowania i reagowania" - poinformowano w środę 22 października.

Spotkanie Trump-Jinping

Donald Trump i Xi Jinping mają spotkać się pod koniec października w Korei Południowej. Według doniesień Politico celem USA jest zawarcie umowy handlowej i deeskalacja napiętych amerykańsko-chińskich relacji. - Myślę, że kiedy zakończymy nasze spotkania w Korei Południowej, Chiny i ja będziemy mieli naprawdę uczciwą i naprawdę świetną umowę handlową - ocenił prezydent USA. Warto zaznaczyć, że groził on podniesieniem stawek celnych do 100 procent, jeżeli Chiny nie podejmą się rozmów do 1 listopada.

Chiny chcą Tajwan

Demokratyczny Tajwan boryka się z brakiem akceptacji swojej suwerenności przez Chiny. Jak informował Ośrodek Studiów Wschodnich, kraj ten zgłasza bowiem roszczenia do całości terytorium i nie wyklucza użycia siły w osiągnięciu swojego celu. Przeszkodą w tym są jednak pozytywne stosunki Tajwanu z USA.