Szokujące sceny na bulwarze. W Holandii o tym huczy. W tle słowa po polsku

1 dzień temu 16

Uwaga! Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych

Jeśli nie masz 18 lat, nie powinieneś jej oglądać

Data utworzenia: 20 sierpnia 2025, 14:26.

O szokujących scenach na holenderskim bulwarze głośno w całym kraju. Tamtejsi policjanci ruszyli z ratunkiem dwóm mężczyznom. Kiedy udzielono im pomocy, wydarzyło się coś przerażającego. Służby musiały użyć siły. W sieci pojawiło się nagranie. W tle słychać polskie słowa. To głównie przekleństwa i wyzwiska.

Szokujące sceny na holenderskim bulwarze. W tle słychać polskie słowa. Foto: @Duindorponline/X / Be&w

Zaczęło się niepozornie. Interwencja przy ul. Conradkade w Hadze nagle przybrała nieoczekiwany obrót. Policjanci zostali zaatakowani przez mężczyzn, którym chwilę wcześniej pomogli. Zatrzymano dwóch mieszkańców miasta.

Holandia. Szokujące sceny na bulwarze. Słychać polskie przekleństwa

W poniedziałkowy wieczór,18 sierpnia, koło godz. 22 holenderskie służby otrzymały zgłoszenie o dwóch osobach, które wpadły do wody przy Conradkade. Jak się okazało, byli to dwaj mężczyźni. Nie chcieli wyjść z wody. Strażacy wyciągnęli ich na brzeg. Byli przytomni. Nic im nie zagrażało.

Mężczyzn umieszczono w karetce. Okryto kocami termicznymi. W międzyczasie służby przeszukiwały głębinę. Sprawdzano, czy nie ma tam innych osób. Nie było.

Kiedy akcja dobiegała końca, dwóch pływaków zaczęło zachowywać się coraz bardziej niesfornie. Byli wyraźnie niezadowoleni z zaoferowanej im opieki. Zrzucili z siebie koce i zaczęli przemieszczać się po bulwarze.

Jak podały holenderskie media, chcieli załatwić swoje potrzeby fizjologiczne w pobliskich krzakach. Policja nie uznała tego za dobry pomysł. Doszło do przepychanek i rękoczynów. Jeden z mężczyzn uderzył policjanta w twarz. Funkcjonariuszka potraktowała go paralizatorem. Do akcji wkroczył drugi z wcześniej ratowanych mężczyzn. Próbował wyrwać innemu policjantowi paralizator. Było groźnie.

W sieci pojawiło się bulwersujące nagranie tych scen. Padają w nim polskie słowa. To głównie przekleństwa i wyzwiska.

Ej, zostaw go. Zostaw go

– krzyczy najpewniej autor filmiku.

Później padają groźby wobec policjantów. Nie do końca wiadomo, kto je kieruje, czy to nagrywający, czy zatrzymywany mężczyzna. Niewykluczone, że agresywnymi mężczyznami mogli być Polacy.

UWAGA! NAGRANIE ZAWIERA WULGARYZMY!

Holenderska policja wraz z pomocą strażaków i przypadkowego świadka zatrzymała dwóch agresorów. Jak podano, napastnicy to 26-latek i 41-latek, mieszkańcy Hagi. Byli pijani. Najpewniej wcale nie wpadli do wody, tylko postanowili sobie w niej popływać.

Napastnicy odpowiedzą za napaść na policjantów i ich znieważenie. Mundurowi podkreślają, że takie zachowanie jest niedopuszczalne, a agresja i przemoc wobec służb nie będzie tolerowana.

(Źródło: Fakt.pl, regio15.nl, ad.nl)

Przeczytaj źródło