Szokujące odkrycie w lokomotywie na Podkarpaciu. Maszyniści brali 36 tys. zł od "głowy"

1 miesiąc temu 26

Data utworzenia: 18 września 2025, 8:42.

Strażnicy graniczni z Medyki na Podkarpaciu przy współpracy z policjantami zlikwidowali kanał przerzutowy młodych mężczyzn z Ukrainy do Polski. Organizatorami nielegalnego procederu byli maszyniści kolei ukraińskich, którzy ukrywali mężczyzn w lokomotywach pociągów kursujących do Przemyśla.

Maszyniści ukraińscy oskarżeni o przemyt ludzi przez granicę. Foto: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej / Materiały prasowe

Jak poinformował PAP rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej por. Piotr Zakielarz, na trop procederu wpadli funkcjonariusze SG w Medyce w 2024 r.

W sprawie zatrzymano dwóch maszynistów kolei ukraińskich, którzy usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz organizowania przekroczeń granicy Polski wbrew przepisom.

Zobacz także: Kosiniak-Kamysz przyjechał do Kijowa. Rozpoczęła się niezapowiedziana wizyta

Maszyniści ukraińscy oskarżeni o przemyt ludzi przez granicę

Jak powiedziała PAP rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Przemyślu Marta Pętkowska, maszynistom grozi do ośmiu lat więzienia.

Mężczyźni nie przyznali się do zarzucanych im czynów. Zostanie wobec nich skierowany do sądu akt oskarżenia. W toku śledztwa ustalono, że podejrzani inkasowali po co najmniej 10 tys. dolarów (około 36 tys. zł) za przemyconą osobę.

Jak dodała prok. Pętkowska, sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone są kolejne zatrzymania. — W trakcie śledztwa wystąpiliśmy do strony ukraińskiej o pomoc prawną — zaznaczyła.

Jak podał por. Zakielarz, do tej pory w sprawie zatrzymanych zostało również dwóch obywateli Ukrainy, którzy przedostali się do UE wykrytym kanałem przerzutowym.

— Ukraińcy zostali zatrzymani na terenie Polski i usłyszeli zarzuty przekroczenia granicy wbrew przepisom przy użyciu podstępu oraz we współdziałaniu z innymi osobami — podkreślił rzecznik BOSG.

Obaj mężczyźni przyznali się do zarzucanych czynów i wyjaśnili, że powodem ich działania było uniknięcie wcielenia do wojska.

W tej sprawie strażnicy graniczni współpracowali z policjantami Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie i pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Przemyślu.

Zobacz także: Polacy uczą się szukać jadalnych żab. Szkolą się na wypadek kryzysu

(Źródło: PAP)

/3

Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej / Materiały prasowe

Strażnicy graniczni z Medyki na Podkarpaciu przy współpracy z policjantami zlikwidowali kanał przerzutowy młodych mężczyzn z Ukrainy do Polski.

/3

Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej / Materiały prasowe

Organizatorami nielegalnego procederu byli maszyniści kolei ukraińskich, którzy ukrywali mężczyzn w lokomotywach pociągów kursujących do Przemyśla.

/3

Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej / Materiały prasowe

Mężczyźni nie przyznali się do zarzucanych im czynów. Zostanie wobec nich skierowany do sądu akt oskarżenia. W toku śledztwa ustalono, że podejrzani inkasowali po co najmniej 10 tys. dolarów (około 36 tys. zł) za przemyconą osobę.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło