Oracle, czyli jeden z amerykańskich gigantów technologicznych,
którego nazwa w języku angielskim to „wyrocznia”, przedstawił wyniki kwartalne,
ale co ważniejsze poinformował o ogromnych kontraktach i prognozowanych na ich
bazie wynikach. Analitycy z Wall Street nie dowierzają w to, co usłyszeli, a
akcje spółki wycenianej na blisko 700 mld dolarów, rosły w transakcjach
pozasesyjnych o jedną trzecią. Dzięki temu drugim najbogatszym człowiekiem świata
został założyciel spółki.