Sześć tajemniczych zgonów. Zatrzymano kobietę i mężczyznę. Nie do wiary, kim byli

1 miesiąc temu 24

Data utworzenia: 19 września 2025, 19:23.

Dwoje pracowników pogotowia ratunkowego zostało aresztowanych pod zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci. Śledztwo trwało dwa lata i dotyczyło sześciu zgonów w hrabstwie Wiltshire w Wielkiej Brytanii.

Dwie osoby z pogotowia zatrzymane w sprawie zgonów pacjentów. Foto: - / 123RF

Pierwsza z zatrzymanych osób to 30-letni mężczyzna z West Wiltshire. Usłyszał on zarzut sześciokrotnego nieumyślnego spowodowania śmierci w wyniku rażącego zaniedbania i cztery zarzuty złego traktowania lub umyślnego zaniedbania przez pracownika opieki. Drugą osobą jest 59-letnia kobieta. Ona ma zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci w wyniku rażącego zaniedbania. Jak podaje "Daily Mail", para została zwolniona za kaucją, podczas gdy dochodzenie jest kontynuowane.

Wielka Brytania. Pracownicy pogotowia ratunkowego oskarżeni w sprawie sześciu zgonów

Podejrzani mężczyzna i kobieta byli ratownikami medycznymi i asystentami opieki w nagłych wypadkach. Działali oni w Trowbridge Ambulance Station. Po pierwszym zgłoszeniu na policję w 2023 r. wszczęto szeroko zakrojone dochodzenie. "Daily Mail" podaje, że South Western Ambulance Service NHS Foundation Trust potwierdził, że zawiesił dwóch pracowników i powiedział, że zgony były "odosobnionym incydentem".

Gdy tylko Trust dowiedział się o jakichkolwiek obawach, natychmiast wszczęliśmy wewnętrzne dochodzenie, które zaowocowało szybkim skierowaniem sprawy na policję i ściśle z nią współpracujemy w ramach trwającego dochodzenia

— powiedział rzecznik South Western Ambulance Service NHS Foundation Trust w rozmowie z "Daily Mail".

Czytaj też: Makijażystka Monika zginęła w tajemniczych okolicznościach. Desperacki ruch matki

Dochodzenie w tej sprawie trwa od momentu złożenia wstępnego raportu na policję w Wiltshire w 2023 r. i od tego czasu podjęto szczegółowe czynności w celu ustalenia faktów. Skupiamy się na wspieraniu rodzin i bliskich tych, którzy zginęli, i prosimy media o poszanowanie ich prywatności w tym czasie — przekazała brytyjska policja.

Zobacz też:

Czy Polacy rozróżniają dźwięki syren alarmowych? "Jedna wielka kicha"

Syn znanego profesora umierał trzy miesiące w szpitalu. Siostra ma pretensje do personelu. "Wielkie, przerażone oczy"

/1

- / 123RF

Zmarło sześć osób. Wszczęto śledztwo.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło