Sześć dni od finału "TzG", a tu takie słowa Bagiego o Magdzie. Mówi o końcu

4 tygodni temu 12

Mikołaj "Bagi" Bagiński to dziś jeden z popularniejszych celebrytów w kraju. Influencer zyskał sympatię widzów z całej Polski, a to za sprawą udziału w jubileuszowej edycji programu "Taniec z Gwiazdami", gdzie zajął pierwsze miejsce.

Widzowie polubili nie tylko Mikołaja, ale także jego relację z partnerką taneczną, Magdaleną Tarnowską. Nie da się ukryć, że ten duet był jednym z najsympatyczniejszych w historii programu "Taniec z Gwiazdami", a tancerka i influencer nie kryli, że połączyła ich prawdziwa przyjaźń, którą zamierzają kontynuować po zakończeniu show.

Nie minął tydzień od tych deklaracji, aż tu nagle Bagi wyjawił ws. końca!


Tomek Wygoda o wygranej Bagiego. Co myśli o wpisie Rogacewicza?pomponik.pl


Nie minął tydzień od finału "TzG", a tu takie słowa Bagiego o Magdzie


Mikołaj Bagiński i Magdalena Tarnowska ostatnie 3 miesiące spędzali non stop ze sobą, co zaowocowało dużą sympatią i przyjaźnią. W finałowym odcinku Bagi i tancerka wyjawili, że będzie im brakowało tych spotkań, jednak zadeklarowali, że planują kontynuować znajomość.

Bagi i Magda spotykali się jednak ze sobą nie tylko na treningach, ale także wspólnie nagrywali filmiki, które umieszczali w mediach społecznościowych i vlogi, które widzowie ochoczo oglądali.

Jak się jednak dziś okazało, Bagi i Magda postanowili zakończyć pewien etap. Influencer w sobotę po godzinie 15 wyjawił, że to koniec publikowania filmików dotyczących tańca.

"Ostatni odcinek vloga z "Tańca z Gwiazdami". Widzowie, to była niesamowita przygoda. Dziękujemy wam ślicznie, te vlogi to było coś niesamowitego" - przyznał na swoim kanale na Instagramie.

Fani bardzo zasmucili się takim obrotem spraw, gdyż bardzo lubili oglądać filmy z udziałem właśnie Magdy i Mikołaja. Sam Bagi przyznał, że nagrania z nim i partnerką taneczną wrócą, ale na pewno w innej formie.

"Smutno, ale fajna była to przygoda; Jak ja bardzo będę za tym tęsknić; Będzie mi brakować vlogów" - pisali smutni internauci.

Przeczytaj źródło