
Premier Donald Tusk i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen spotkali się w Krynkach w 45. rocznicę powstania NSZZ "Solidarność", aby rozmawiać o bezpieczeństwie Polski. Von der Leyen wcześniej w wywiadzie dla brytyjskiego dziennika wyznała, że Europa posiada "precyzyjny plan" wysłania wojsk do Ukrainy.
Daj napiwek autorowi
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w wywiadzie dla brytyjskiego dziennika "Financial Times" ujawniła, że prace nad planem gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy "posuwają się bardzo dobrze". Poinformowała, że Europa ma "jasny plan działania", a także osiągnęła porozumienie w tej sprawie ze Stanami Zjednoczonymi.
Ursula von der Leyen z wizytą w Polsce
– Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zapewnił nas, że amerykańska obecność będzie częścią zabezpieczenia dla Ukrainy – mówiła von der Leyen. Zaznaczyła, że zostało to wielokrotnie potwierdzone.
"Wybrałem to miejsce, żeby pokazać, na czym polega dzisiaj współczesna solidarność. Ta granica jest dzisiaj tak samo istotna, jak wtedy istotne było nasze marzenie o tym, aby się wyzwolić spod sowieckiej dominacji".
– My jesteśmy tu, przy tej barierze, która chroni Polskę i Europę przed wojną hybrydową wypowiedzianą przez Białoruś i Rosję, przed nielegalną migracją – zaznaczył Tusk. Dodał, że europejscy sojusznicy muszą być "twardzi i zdecydowani" w negocjacjach z Władimirem Putinem w sprawie przyszłości Ukrainy.
Szef polskiego rządu podkreślił również, że wojna w Ukrainie i ostatnie wydarzenia pokazują wyraźnie, że żadne ustępstwa wobec Putina i agresywnej Rosji nie przynoszą bezpieczeństwa.
– Dosyć ustępstw, musimy być twardzi i dobrze do tego przygotowani. Polska dobrze się przygotowuje, a Unia Europejska i osobiście pani przewodnicząca są tutaj także po to, żeby znaleźć argumenty, żeby przekonać wszystkich w Europie, że ta granica to jest granica, której musimy strzec, w którą musimy inwestować, także europejskie pieniądze – dodał Tusk.
Ursula von der Leyen zgodziła się z premierem, że dotychczasowe doświadczenia pokazują, jak ważna jest silna armia w Europie. Podkreśliła, że "Putin się nie zmienił i się nie zmieni".
– Jest drapieżnikiem. Przez ostatnie 25 lat rozpoczął cztery różne wojny. To była Czeczenia, Gruzja, Krym i pełnoskalowa inwazja w Ukrainie. Widzimy, że da się go okiełznać wyłącznie poprzez silne odstraszanie – powiedziała szefowa KE.
Z tego powodu, jak mówiła, musimy być "precyzyjni, skoordynowani i szybcy w zwiększaniu postawy bezpieczeństwa, obronności w całej Unii Europejskiej, szczególnie w państwach frontowych".