Szef MSZ Rosji grozi Zachodowi. Mówi o "zdecydowanej odpowiedzi"

1 tydzień temu 10

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ zagroził otwarcie, że każdy atak na Rosję wywoła "zdecydowaną odpowiedź". Jak stwierdził, Rosja jest niesłusznie oskarżana o planowanie ataku na kraje NATO i UE. Powiedział to po serii incydentów z dronami w Polsce, Estonii i Danii.

"Rosja nie ma i nigdy nie miała takich intencji. Ale wszelka agresja wymierzona w mój kraj pociągnie za sobą zdecydowaną odpowiedź. W tej kwestii nie może być żadnych wątpliwości" - oświadczył szef rosyjskiej dyplomacji.

"Ukraina nie wróci do poprzednich granic"

"Nikt nie oczekuje powrotu Ukrainy do jej granic z 2022 roku, byłoby to polityczną ślepotą" - powiedział Ławrow. Poinformował, że sekretarz stanu USA Marco Rubio zgodził się na podjęcie z nim w nadchodzących miesiącach rozmów na temat współpracy dyplomatycznej obu krajów. Odnosząc się do słów kanclerza Niemiec Friedricha Merza, który zapowiedział intensywne rozmowy z sojusznikami o zaostrzeniu sankcji wobec Rosji, Ławrow ocenił: "Militarystyczna retoryka nasila się z każdym dniem".

Nadzieja na rozmowy z Waszyngtonem

Odwołał się jednak do spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem na Alasce i oznajmił, że ma „pewne nadzieje” na kontynuowanie rozmów z Waszyngtonem. "W podejściu obecnej administracji USA dostrzegamy nie tylko wolę przyczynienia się do realistycznego rozwiązania kryzysu ukraińskiego, ale też pragnienie zbudowania pragmatycznej współpracy bez odwoływania się do ideologii (...). Rosja i USA ponoszą szczególną odpowiedzialność na stan rzeczy na świecie i unikanie ryzyka, które mogłoby pchnąć ludzkość ku nowej wojnie" - oświadczył szef rosyjskiej dyplomacji.

"Ludzie bardzo tego pożałują"

Podczas konferencji prasowej po wystąpieniu na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ Ławrow powiedział, że jeśli dojdzie do jakichkolwiek prób zniszczenia samolotu w rosyjskiej przestrzeni powietrznej, "ludzie bardzo tego pożałują". Byłoby to "rażącym pogwałceniem terytorialnej integralności i suwerenności" Rosji. AFP przypomina, że we wtorek Trump ocenił, iż kraje Sojuszu powinny strącać rosyjskie samoloty wojskowe, które znajdą się w ich przestrzeni powietrznej. NATO ostrzegło Kreml, by nie powodował eskalacji napięć, i zapewniło, że jest gotowe bronić się wszelkimi środkami, jednak nie wspomniało o strącaniu rosyjskich maszyn. Przed trzema tygodniami Putin oznajmił, że jego kraj i USA mają „obopólne porozumienie”, a administracja Trumpa „słucha Rosji”.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przeczytaj źródło