Szef KRRiT nie obawia się Trybunału Stanu: To jest parodia aktu oskarżenia

4 godziny temu 2
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
»

2025-07-03 07:15, akt.2025-07-03 07:42

publikacja
2025-07-03 07:15

aktualizacja
2025-07-03 07:42

Nie jestem spakowany - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski. I podkreśla, że postępowanie dotyczące postawienia go przed Trybunałem Stanu jest nielegalne.

 To jest parodia aktu oskarżenia
 To jest parodia aktu oskarżenia
fot. Jacek Szydłowski / / FORUM

Sejm pod koniec lipca może przegłosować uchwałę o postawieniu przewodniczącego KRRiT przed Trybunałem Stanu, co oznaczałoby zawieszenie Macieja Świrskiego w sprawowanej funkcji. Szef KRRiT w wywiadzie dla WP mówi, że "nie jest spakowany".

Świrski ocenia w rozmowie z portalem, że postępowanie - z punktu widzenia m.in. konstytucji - jest nielegalne, "Trybunał Konstytucyjny w październiku 2024 roku wydał zabezpieczenie. Według niego Sejm nie może prowadzić postępowania w tej sprawie, dopóki Trybunał nie wypowie się o zgodności przepisów dotyczących Trybunału Stanu z konstytucją. Posłowie prowadząc dalej postępowanie, łamią konstytucję" - wskazuje Świrski.

Zaznacza też, że odmówiono mu dostępu do akt sprawy, wiec został "pozbawiony podstawowego prawa do obrony". Akta zostały mu udostępnione - jak relacjonuje - dopiero po złożeniu zażalenia do Trybunału Stanu. "Procedura postępowania komisji wobec mnie, od początku jest wadliwa" - podkreśla w rozmowie z WP szef KRRiT. Dodaje, że złożyl zawiadomienie do prokuratury.

"To, co przygotowała komisja odpowiedzialności konstytucyjnej, to jest parodia aktu oskarżenia, a nie akt oskarżenia. Błędy, które zostały popełnione w procedurze karnej, pokazują, że ten proces wobec mnie ma wszelkie cechy procesu stalinowskiego. Co prawda paznokci nie wyrywają, ale w ten sam sposób obwinionemu odmawia się prawa do obrony" - ocenia Świrski.

Dodaje, że jeśli uchwała o postawieniu go przed Trybunałem Stanu zostanie przegłosowana to wówczas zdecyduje jak się zachowa, ale ma "swój plan". "W Polsce najważniejszym prawem jest konstytucja. A konstytucja mówi, że postanowienia Trybunału Konstytucyjnego są niezaskarżalne i nie można się od nich odwoływać. Jeśli postępowanie dotyczące postawienia mnie przed Trybunałem Stanu jest prowadzone wbrew postanowieniu zabezpieczającemu Trybunału Konstytucyjnego, to proszę sobie wyciągnąć wniosek" - dodaje w wywiadzie dla portalu. (PAP)

jls/ jpn/

Masz 18-26 lat? Załóż konto i zyskaj do 400 zł nagrody!

Masz 18-26 lat? Załóż konto i zyskaj do 400 zł nagrody!

Powiązane: Afery rządu PiS

Polecane

Najnowsze

Popularne

Przeczytaj źródło