Data utworzenia: 22 grudnia 2025, 11:27.
Syn zmarłego Andrzeja Leppera domaga się od państwa 4 mln zł. Kwota ma być formą odszkodowania za aferę gruntową. Lider Samoobrony figurował jako pokrzywdzony, jednak nie dożył ostatecznego rozstrzygnięcia. Waldemar Żurek zapowiedział w rozmowie z "Faktem", że spotka się z Tomaszem Lepperem, by porozmawiać na ten temat.
Syn Andrzeja Leppera chce spotkania z Waldemarem Żurkiem. Szef MS odpowiada
— Pismo od mojego adwokata poszło już ponad miesiąc temu. Do tej pory niestety nie ma żadnej odpowiedzi. Bardzo się dziwię ministrowi, ponieważ odczuł na własnej skórze, co znaczą bezpodstawne oszczerstwa i gnębienie przez PiS — mówi Tomasz Lepper w rozmowie z "Faktem". Chodzi o głośną aferę gruntową z 2007 r. Wyrok sądu z 2023 roku potwierdził winę Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika w sprawie nadużyć, jakich dopuścili się jako szefowie CBA podczas operacji wymierzonej w ówczesnego ministra rolnictwa, Andrzeja Leppera.
W toku postępowania wykazano, że działania służb opierały się na preparowaniu dokumentacji niezbędnej do przeprowadzenia prowokacji, co uznano za bezprawne przekroczenie uprawnień. Mimo że obaj politycy rozpoczęli odbywanie zasądzonej kary pozbawienia wolności, ich pobyt w więzieniu został przerwany przez decyzję prezydenta Andrzeja Dudy, który zdecydował się na ponowne zastosowanie wobec nich prawa łaski.
Tomasz Lepper walczy o odszkodowanie za aferę gruntową. Chce 4 mln od państwa
Lider Samoobrony figurował w sprawie jako pokrzywdzony, jednak nie dożył ostatecznego rozstrzygnięcia — zmarł w 2011 r. Dziś jego syn, Tomasz Lepper, walczy o uznanie przez państwo wyrządzonej szkody i wypłatę zadośćuczynienia dla rodziny. Domaga się od skarbu państwa 4 mln złotych, dlatego 46-latek za pośrednictwem adwokata skierował pismo do ministra Waldemara Żurka. — Mogę tylko powiedzieć, że żądamy ok. 4 mln zł, ale szczegóły kwoty chciałbym omówić bezpośrednio w ministerstwie — mówi "Faktowi".
Czy minister sprawiedliwości zdecyduje się na spotkanie z Tomaszem Lepperem? Waldemar Żurek zapewnił, że sprawdzi styczniowy kalendarz i postara się znaleźć czas na rozmowę z synem zmarłego lidera Samoobrony.
— Ja czasem spotykam się z takimi osobami, które były ofiarami przestępstw, także z czasów PiS. Musimy to głośno powiedzieć. Jeżeli tylko znajdę czas, spotkam się z tym panem (Tomaszem Lepperem — red.). Poprosiłem, żeby znaleziono tę sprawę, bo ona nie trafia zawsze do mnie na biurko. Czasem trafia do Prokuratury Krajowej, czasem do sekretariatu i dyrektor biura ministra przesyła to do odpowiedniego departamentu. Proszę zrozumieć, że tych próśb są tysiące. Ja nie mogę też pełnić funkcji rzecznika praw obywatelskich, ale tutaj odpowiadam od razu: mamy komisję, pani mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram, która obejmuje swoim zakresem działania wszystkie osoby, które doznały szykan — mówi nam Waldemar Żurek.
Żurek dla "Faktu" o przyszłości Ziobry. "Tu mamy pewne problemy"

2 godziny temu
5



English (US) ·
Polish (PL) ·