Polscy piłkarze pokonali w Katowicach reprezentację Czarnogóry 2:0 w swoim trzecim meczu eliminacji mistrzostw Europy do lat 21, które zostaną rozegrane w 2027 roku na boiskach w Albanii i Serbii. Podopieczni byłego selekcjonera narodowej reprezentacji Jerzego Brzęczka odnieśli trzecie zwycięstwo w trwających rozgrywkach.
Zadanie Biało-Czerwoni w piątek mieli utrudnione. W ostatniej chwili, bo na dzień przed meczem, z kadry "wypadł" bramkarz Jagiellonii Sławomir Abramowicz, który nabawił się kontuzji łokcia i opuścił zgrupowanie.
Polacy przystąpili do spotkania z bilansem dwóch wygranych - w Krakowie z Macedonią Północną 3:0 i na wyjeździe z Armenią 4:0. W grupie E grają też zespoły Szwecji i Włoch. Ekipa Czarnogóry zaczęła kwalifikacje od wyjazdowej porażki z Włochami 1:2, a potem pokonała u siebie Szwecję 2:0.
Brzęczek przestrzegał jednak swoich piłkarzy, że każdy kolejny rywal będzie trudniejszy. Nawet jeśli tak było, jego zespół poradził sobie z zadaniem, co obserwowali z trybun m.in. dwaj kapitanowie seniorskiej kadry - poprzedni Jakub Błaszczykowski i obecny Robert Lewandowski. Goście ofensywnie rozpoczęli spotkanie i już po czterech minutach... przegrywali. Pierwszą akcję Polaków zakończył Antoni Kozubal płaskim uderzeniem zza pola karnego, piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki.
Biało-Czerwoni nie bronili korzystnego wyniku i w 20. minucie podwyższyć prowadzenie mógł Marcel Reguła, uderzył jednak niecelnie z ostrego kąta. Chwię potem było już jednak 2:0. Podanie Tomasza Pieńko z bliska na bramkę zamienił Oskar Pietuszewski. Rywale, głośno dopingowani przez nieszczędzącego gardła trenera Gorana Perisica, walczyli o kontaktowego gola i byli blisko, bo po uderzeniu Balisy Radusinovica polskiego bramkarza "wyręczył" słupek.
W przerwie szkoleniowiec gości zrobił trzy zmiany, a tuż po wznowieniu gry świetnej okazji bramkowej nie wykorzystał Pieńko, przegrywając pojedynek sam na sam z golkiperem przyjezdnych.
Gospodarze długo utrzymywali się przy piłce, starali się nie dopuścić przeciwników przed własną bramkę. Nie bardzo im się to udało w 67. minucie, kiedy w ostatniej chwili zablokowany w polu karnym został Vladimir Perisic.
W kolejnej akcji strzał Andriji Bulatovica z trudem obronił Marce Łubik. Skrzydła ekipie Czarnogóry podciął faul Bulatovica, po którym zawodnik gości zobaczył drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę i jego drużyna musiała grać w osłabieniu.
Na domiar złego kilka minut później na noszach opuścił murawę kapitan gości Damjan Dakic i trener Perisic musiał dokonać zmiany. Polacy, mimo korzystnego wyniku, chcieli go poprawić. Blisko szczęścia był w końcówce rezerwowy Jan Faberski, który dwa razy spudłował z bardzo dobrych pozycji.
Bezpośredni awans do turnieju finałowego ME wywalczy dziewięciu zwycięzców grup oraz jedna drużyna z drugiego miejsca, która uzyska najlepszy bilans. Pozostałe osiem zespołów z drugich lokat będzie rywalizować w barażach o cztery miejsca. Stawkę uzupełnią reprezentacje Serbii i Albanii, współgospodarze turnieju w 2027 roku.
Trzy najlepsze zespoły mistrzostw będą reprezentować Europę na turnieju olimpijskim w Los Angeles w 2028 roku. W tym roku Biało-Czerwonych czekają jeszcze trzy spotkania - 14 października na wyjeździe ze Szwecją, miesiąc później z Włochami w Szczecinie oraz 18 listopada na wyjeździe z Macedonią Północną.
Polska - Czarnogóra 2:0 (2:0)
Żółte kartki: Polska - Mateusz Kowalczyk; Czarnogóra - Andrija Bulatovic, Vladimir Perisic, Balsa Mrvaljevic, Stefan Melentijevic, Balsa Vukotic. Czerwona kartka: Czarnogóra - Andrija Bulatovic (73, za drugą żółtą).
Polska: Marcel Łubik - Marcel Krajewski, Miłosz Matysik, Igor Drapiński, Michał Gurgul - Oskar Pietuszewski (63. Jan Faberski), Mateusz Kowalczyk, Kacper Urbański (71. Kacper Duda), Antoni Kozubal (71. Filip Kocaba), Tomasz Pieńko (82. Maciej Kuziemka) - Marcel Reguła (63. Wiktor Bogacz).
Czarnogóra: Benjamin Krijestarac - Nikola Vukovic, Stefan Melentijevic, Damjan Dakic (77. Marko Franeta), Balsa Vukotic - Danilo Vukanic (63. Medo Jukovic), Dragan Miranovic (46. Lazar Savovic), Andrija Bulatovic - Balsa Radusinovic (46. Balsa Krivokapic), Vladimir Perisic, Lazar Knezevic (46. Balsa Mrvaljevic).
Sędzia: Joonas Jaanovits (Estonia). Widzów: 4274.

3 tygodni temu
17







English (US) ·
Polish (PL) ·