Stylizacja królowej Camilli w Watykanie wywołała skandal. Tak miała znieważyć papieża

6 dni temu 5

Król Karol i królowa Camilla udali się do Watykanu na spotkanie z papieżem Leonem XIV. Stylizacja królewskiej małżonki wzbudziła ogromne kontrowersje - tylko czy słusznie?

Związek króla Karola i królowej Camilli

Małżeństwo Karola III i Camilli to historia pełna zawirowań, skandali, ale i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Ich związek, który przez dekady był obiektem publicznej krytyki i plotek, z czasem przeszedł metamorfozę – z kontrowersyjnej relacji stał się fundamentem nowej monarchii.

Spotkali się w latach 70. XX wieku, jednak ich drogi rozeszły się, gdy Karol poślubił Dianę Spencer. Po jej tragicznej śmierci w 1997 roku, Karol i Camilla ponownie nawiązali kontakt, co wywołało falę krytyki. W 2005 roku, po wielu latach publicznego napięcia, para wzięła ślub cywilny w Windsor Guildhall, a następnie odbyła ceremonię błogosławieństwa w kaplicy św. Jerzego. Ceremonia odbyła się w obecności najbliższej rodziny, w tym synów Karola, Williama i Harry'ego. Królowa Elżbieta II oraz książę Filip nie uczestniczyli w ceremonii cywilnej, ale obecni byli na błogosławieństwie.

Po śmierci królowej Elżbiety II w 2022 roku, Karol objął tron jako Karol III, a Camila otrzymała tytuł królowej małżonki. W swoim pierwszym przemówieniu jako monarcha, Karol wyraził wdzięczność za jej lojalność i wsparcie.

Małżeństwo Karola i Camilli to przykład, jak z czasem można zbudować silny związek oparty na zaufaniu i wspólnych wartościach, mimo trudnych początków. Ich historia pokazuje, że miłość, choć nie zawsze łatwa, może przetrwać próbę czasu i stać się fundamentem nowej ery w brytyjskiej monarchii.

Wygląda na to, że oboje traktują swoje obowiązki i dziedzictwo poważnie, bo właśnie wzięli udział w wydarzeniu, które złamało mającą 500 lat zasadę.

Król Karol i królowa Camilla spotkali się z papieżem Leonem XIV

23 października 2025 roku w Watykanie miało miejsce wydarzenie, które na długo zapisze się w historii – po raz pierwszy od czasów Henryka VIII, brytyjski monarcha modlił się publicznie z papieżem. Karol III, głowa Kościoła Anglii, i papież Leon XIV, wybrany zaledwie kilka miesięcy wcześniej, stanęli razem w Kaplicy Sykstyńskiej, by uczestniczyć w ekumenicznej modlitwie.

Wspólna modlitwa była ukoronowaniem oficjalnej wizyty królewskiej pary w Watykanie. Pod przewodnictwem papieża Leona XIV i arcybiskupa Yorku, Stephena Cottrella, odbyła się modlitwa południowa, w której uczestniczyły chóry z Kaplicy Sykstyńskiej, Kaplicy Świętego Jerzego oraz Królewskiej Kaplicy Jego Królewskiej Mości. Wspólne śpiewy i modlitwy podkreśliły jedność obu tradycji chrześcijańskich.

To wydarzenie miało nie tylko wymiar religijny, ale także symboliczny. Po 500 latach od zerwania więzi między Kościołem Anglii a Stolicą Apostolską, Karol III i papież Leon XIV pokazali, że możliwe jest przezwyciężenie dawnych podziałów. Ich wspólna modlitwa stała się symbolem pojednania i współpracy między dwiema tradycjami chrześcijańskimi.

Wizyta miała również wymiar ekologiczny, nawiązując do wspólnych trosk obu liderów o przyszłość planety. Wizyta królewskiej pary w Watykanie była nie tylko wydarzeniem religijnym, ale także politycznym, pokazującym otwartość na dialog i współpracę między różnymi tradycjami chrześcijańskimi.

Jak to zwykle z religią bywa, spotkanie monarchy i jego żony z papieżem wzbudziło ogromne zainteresowanie, ale i kontrowersje. Ofiarą tych ostatnich stała się królowa. Dlaczego?

Królowa Camilla krytykowana za stylizację w Watykanie

Pierwsze zdjęcia z wizyty brytyjskiej pary królewskiej w Watykanie już krążą po sieci, a wraz z nimi – subtelne, ale wymowne gesty protokołu. Na dziedzińcu San Damaso monarchów witała Gwardia Szwajcarska, niezmiennie od wieków czuwająca nad bezpieczeństwem papieża. Tradycja, historia, rytuał – wszystko to w jednym ujęciu.

Królowa Camilla nie kryła uśmiechu, wchodząc do Pałacu Apostolskiego. Wybrała czarną, elegancką kreację, klasyczną i stonowaną, jak przystało na wizytę w Watykanie. Ale to detal przykuł szczególną uwagę – koronkowa mantylka projektu Philipa Treacy’ego, ulubionego twórcy nakryć głowy królowej.

Mantylka, lekka, delikatna, zanurzona w tradycji katolickiej, symbolizuje pokorę i duchową czystość. Nawiązuje do wizerunku Matki Bożej, przypominając, że nawet w świecie współczesnych monarchów gesty i symbole wciąż mają moc.

Kamila, mimo że posiada przywilej noszenia białych ubrań w obecności papieża, założyła czarną suknię. Również mimo tego, że nie ma już oficjalnego nakazu zakrywania włosów podczas wizyt w kościele i w obecności papieża, założyła czarna i wyjątkową, stworzona na tą okazję mantylkę - mówiła w rozmowie z “Faktem” Ewa Rubasińska

I chociaż wydawać by się mogło, że królowa miała dobre intencje trzymając się tej tradycji, w sieci zawrzało. Sympatycy papieża uważają, że strój królowej był zbyt bogaty, a decydowanie się na brytyjskich projektantów miało stanowić wymowny gest w stronę Leona XIV - tak jak rezygnowanie z przywilejów, jakimi cieszy się żona monarchy. Według Jak wyjaśnia Rubasińska:

Zdecydowanie stylizacja od najlepszych angielski projektantów nie jest wyrazem umiarkowania i klasycznej subtelności, a raczej pokazuje delikatnie, że to spotkanie równego z równym i może sobie pozwolić na więcej niż przeciętna głowa państwa

Myślicie, że to przesada?