Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Instytucje rządowe korzystają z domeny gov.pl, co pozwala na odróżnienie ich stron internetowych od takich jak np. knf.pl, która używając w adresie skrótu kojarzącego się z Komisją Nadzoru Finansowego, prowadzi do giełdy kryptowalut. W dodatku takiej, za którą stoją podmioty wciąż widniejące na liście ostrzeżeń Komisji. Z drugiej strony domena prezydent.pl to oficjalny internetowy adres głowy państwa.


Na początku czerwca giełda kryptowalut Kanga Exchange, poinformowała o utrzymaniu w mocy przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa decyzji o umorzeniu przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie postępowania po zawiadomieniu przez Komisję Nadzoru Finansowego w związku z funkcjonowaniem strony kanga.exchange. i potencjalnego naruszenia art. 178 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi.
Przepis ten reguluje odpowiedzialność karną za prowadzenie działalności w zakresie obrotu instrumentami finansowymi bez odpowiedniego zezwolenia. Miało chodzić o token, co do którego Kanga posiadała zewnętrzną opinię prawną, że nie jest to instrument finansowy.
„Prokuratura Okręgowa w Warszawie 18 października 2022 r. prawomocnie umorzyła postępowanie. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa 18 kwietnia 2025 r. utrzymał w mocy to postanowienie, co jednoznacznie potwierdziło prawidłowość stanowiska Kanga Exchange. Informacja o tym jest już dostępna na stronie KNF” – informuje Kanga.
Na liście ostrzeżeń KNF znajdują się niezarejestrowane w Polsce Good Investments LTD (była operatorem giełdy do 11.01.2022 r.) i Good Solution Investments Limited (obecny operator giełdy; obie zarejestrowane w Belize według rejestru Belize Companies and Corporate Affairs Registry) oraz BSSIP LTD (zarejestrowana w Wlk. Brytanii, wykonuje "pomocnicze działania" wobec giełdy), w związku z funkcjonowaniem strony kanga.exchange. Informacja o utrzymaniu przez sąd postanowienia o umorzeniu postępowania faktycznie widnieje w rejestrze, ale do wykreślenia jeszcze nie doszło.
„Obecnie Urząd KNF analizuje wniosek o usunięcie wpisu dot. Good Investments LTD; BSSIP LTD; Good Solution Investments Limited (w zw. z funkcjonowaniem strony kanga.exchange) z listy ostrzeżeń publicznych Komisji Nadzoru Finansowego” – poinformował redakcję Bankier.pl rzecznik KNF Jacek Barszczewski.


„Nie traktujemy umorzenia postępowania jako zwycięstwa. Nie czujemy satysfakcji – i mówimy to zupełnie szczerze. Bo cóż można wygrać, gdy przegrało się już na samym początku? W chwili, gdy zostaliśmy wpisani na listę ostrzeżeń – jak się dziś okazuje: bezpodstawnie – ponieśliśmy realne straty. Straciliśmy zaufanie partnerów biznesowych, którzy zaczęli traktować nas jak trędowatych. Odsunęli się od nas ci, którzy przez lata byli częścią naszego rozwoju. Kto wie, gdzie moglibyśmy być dziś, gdyby nie ten jeden, szkodliwy wpis?” – tłumaczy z hauntologicznym żalem Monika Czarniecka, specjalista ds. PR w Kanga.Exchange .
Kanga Exchange to giełda kryptowalut, w tym własnego tokenu KNG. Działa od 2018 roku i wyróżnia się nie tylko platformą internetową, ale także rozbudowaną siecią stacjonarnych kantorów kryptowalutowych — ponad 350 punktów w 12 krajach, gdzie można wymieniać kryptowaluty na gotówkę i odwrotnie. Giełda miała między innymi realizować na rzecz Mosaico usługę tokenizacji whisky w związku z projektem „Beczka Palikota”.
Stojące za nią Good Investments LTD BSSIP LTD Good Solution Investments I Limited KNF wpisał na listę ostrzeżeń w 2022 r. i złożył zawiadomienie do prokuratury, które jak wspomniano ta umorzyła jeszcze tego samego roku 18 października.
„Komisja Nadzoru Finansowego dzierży narzędzie, które – gdy nieposkromione i niezweryfikowane – może zniszczyć reputację i działalność niejednego przedsiębiorcy. Lista ostrzeżeń, w obecnym kształcie, działa niczym wyrok przed procesem. Niech nasz głos będzie głosem wołającego na pustyni. Wołającego o zmianę ustawy. O sprawiedliwość, przejrzystość i odpowiedzialność w nakładaniu tak poważnych sankcji administracyjnych. To nie jest lament o przeszłości. To apel o przyszłość – o partnerski dialog i system, który nikogo nie niszczy bez słowa wyjaśnienia i bez możliwości obrony” – komentuje kwietniowe postanowieniu sądu Czarniecka z Kangi.
UOKiK też przyglądał się giełdzie
Warto jednak pamiętać, że giełda ma na pieńku z polskimi organami nadzoru. W międzyczasie prezes UOKiK wszczął postępowanie przeciwko Good Solution Investments Limited, operatorowi giełdy kryptowalut Kanga Exchange, pod zarzutem rozpowszechniania nieprawdziwych informacji o posiadaniu aprobaty KNF i polskim pochodzeniu serwisu.
W tej sprawie, w grudniu 2024 r. prezes UOKiK wydał decyzję, w której uznał za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów rozpowszechnianie na stronach internetowych giełdy nieprawdziwej informacji o posiadaniu przez Good Solution Investments Limited aprobaty Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) na wykorzystywany model biznesowy, tak samo jak używanie stwierdzenia, że platforma jest „polską giełdą kryptowalut”.
Obie praktyki zostały zakończone. W dodatku Prezes UOKiK zobowiązał Good Solution Investments Limited do zamieszczenia na stronie internetowej i mediach społecznościowych stosownego oświadczenia. Nałożono też kary pieniężne w wysokości ponad 303 tys. i 202 tys. zł, których ukarany jeszcze nie zapłacił.
„Spółka postanowiła odwołać się od decyzji Prezesa UOKiK-u. Orzeczenie nie jest więc prawomocne i dlatego kara nie podlega wykonaniu” – informuje Czarniecka w odpowiedzi na pytania Bankier.pl
W swojej decyzji Prezes UOKiK stwierdził, że rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o aprobacie KNF i pochodzeniu giełdy miało na celu uwiarygodnienie działalności i zachęcenie konsumentów do skorzystania z usług, na co mogli nie zdecydować się, gdyby mieli pełną i rzetelną informację. Wskazano, że stwierdzone naruszenia miały charakter umyślny i znaczny zasięg terytorialny, co wpłynęło na wysokość nałożonych kar.
Strona knf.pl prowadzi do giełdy Kanga
Smaczku wzajemnym relacjom polskiej administracji i giełdy Kanga nadaje fakt, że strona knf.pl przekierowuje właśnie na platformę giełdy. Oczywiście, KNF jako, część aparatu państwa korzysta z domeny gov.pl, (własciwy adres to knf.gov.pl) jednak trzeba przyznać, że to dość niefortunna okoliczność. Rzecznik KNF pytany, czy Komisja ma tego świadomość oraz czy dysponuje jakimikolwiek narzędziami, aby temu zapobiegać tłumaczy, że Komisja posiada strony tylko w domenie gov.pl.
„Komisja Nadzoru Finansowego jako organ administracji publicznej oraz obsługujący Komisję Urząd KNF, posiadają stronę internetową oraz adresy poczty elektronicznej w domenie gov.pl obsługiwanej przez NASK (…) Domena gov.pl posiada dodatkowe zabezpieczenia mające na celu m.in. ochronę przed podszywaniem się pod organy władzy publicznej i zapewnienie zwiększonego bezpieczeństwa użytkowników takich stron” – wyjaśnia rzecznik.
„Trudno jest sobie wyobrazić, aby Urząd KNF był zobowiązany do odpłatnej rejestracji szeregu domen komercyjnych służących m.in. do identyfikacji firm czy organizacji działających w celach zarobkowych, takich, jak .pl, .com, .biz, .info, .net itd. celem wykluczenia możliwość ich „rezerwacji” przez podmioty motywowane chęcią próby podszycia się pod Komisję, wykorzystując do tego akronim „KNF” – dodaje.
Zapytana o tę sprawę Monika Czarniecka z Kangi odpowiada: „Nie jesteśmy administratorem wspomnianej domeny i nie inicjowaliśmy żadnych działań w tym zakresie”, odrzucając naturalne podejrzenia, idące w ślad za łacińskim is fecit, cui prodest (ten uczynił, czyja korzyść).
Wiadomo jedynie na podstawie baz danych dotyczących zarejestrowanych domen internetowych, że strona knf.pl istnieje w Internecie od co najmniej 20 lat. Ostatnia zmiana w konfiguracji domeny miała miejsce trzy miesiące temu, co sugeruje, że jest aktywnie zarządzana. Jest opłacona i aktywna do kwietnia 2026 roku. Dane właściciela domeny (abonenta) są jednak ukryte. Domena została zarejestrowana za pośrednictwem firmy hostingowej Aftermarket.pl Limited, która ma siedzibę na Cyprze.
Firma ta została założona i należy do dobrze znanego w społeczności krypto Michała Plebana, założyciela giełdy kryptowalut BitMarket, która przez kilka lat była jedną z największych i najważniejszych platform wymiany kryptowalut w Polsce. Pleban w 2015 roku sprzedał BitMarket spółce Kvadratco Limited, za którą stali Tobiasz Niemiro, Marcin Aszkiełowicz i Mariusz Sperczyński.
Giełda BitMarket niespodziewanie zakończyła działalność w lipcu 2019 roku, a media pisały o stratach klientów przekraczających ponad 100 mln zł. W tym samym roku, gdy giełda upadła, wspomniany Tobiasz Niemiro zginął w tragicznych okolicznościach. Zamknięcie giełdy i los środków klientów do dziś budzą kontrowersje i są przedmiotem śledztw.
Wracacając do sprawy adresu knf.pl, narzędzie typu Wayback Machine pokazuje, że przez lata adres przekierowywał do giełdy domen na aftermarket.pl. W lipcu ubiegłego roku widać już przekerowanie na adres platformy Kanga.Exchange, ale trzeba pamiętać, że Wayback Machine, czyli cyfrowe archiwum Internetu, tworzą specjalne programy zwane crawlerami, które przeszukują publicznie dostępne strony internetowe, pobierając ich kod HTML, skrypty i inne zasoby, tworząc tzw. snapshot, udostępniane użytkownikom, tylko co jakiś czas trafią znów pod ten sam adres, więc zarysowana chronologia jest bardzo dziurawa i przedstwia tylko stan oparty na dostępnym skąpym archiwium.
Wspomniane crawlery, w momencie gdy strona przekierowywała na inny adres, mogą nie zarchiwizować kolejnej strony, albo taka strona może już nie istnieć lub być tymczasowo niedostępna. W omawianym przypadku, w styczniu 2022 r. trafiamy jednak na ofertę sprzedaży domeny knf.pl wystawionej przez użytkownika serwisu aftermarket.pl o nicku NalesnikLD z ceną 9000 zł netto lub opcją wynajmu za 95 zł za miesiąc. Redakcja wysłała pytanie za pośrednictwem aftermarket.pl do obecnego abonenta (ukrytego) adresu knf.pl o obecną cenę sprzedaży. W odpowiedzi dowiedzieliśmy się, że cena to 10 tys. zł za całkowitą sprzedaż oraz 1000 zł za rok użytkowania.
Sytuacja jest co najmniej niepokojąca. To być może luka w systemie ochrony wizerunku i wiarygodności instytucji publicznych, w obliczu możliwości rejestrowania domen jednoznacznie kojarzących się z organami państwa przez podmioty prywatne, zwłaszcza w przypadku organu nadzoru nad rynkiem finansowym. Warto zauważyć, że np. strona prezydent.pl to oficjalny adres internetowy głowy państwa. Istnienie i obecna aktywność strony knf.pl wprowadza w błąd i stwarza zagrożenie dla mniej świadomych użytkowników, choć pamiętajmy, że stan ten trwa już bardzo długo, co nie znaczy, że tak musi być dalej.
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że domena knf.pl została zarejestrowana za pośrednictwem firmy należącej do postaci znanej w świecie kryptowalut, który (świat polskiego krypto), jak powszechnie wiadomo jest sceptyczny wobec postawy krajowego regulatora. Sam KNF często podkreśla, że nie licencjonuje, nie rejestruje ani nie nadzoruje giełd oraz kantorów kryptowalutowych działających w Polsce, co jednak ma się za chwilę zmienić pod rygorem unijnego rozporządzenia MiCA (Markets in Crypto-Assets Regulation). Polska nie wdrożyła jeszcze krajowej ustawy implementującej jej przepisy.
Michał Kubicki