Strażacy przetestowali... elektryczne wozy. Wyniki okazały się więcej niż zaskakujące

6 dni temu 7
  • W kilku miastach Niemiec strażacy testowali elektryczne wozy strażackie
  • Strażacy pozytywnie oceniają elektryczne pojazdy, ale nie mają wątpliwości, że całkowite przejście na flotę elektryczną jest niemożliwe
  • Jednym z problemów związanych z pojazdami elektrycznymi są wysokie koszty zakupu, nawet dwukrotnie wyższe niż wozów z dieslami
  • Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

Czy elektryczne ciężarówki mogą sprawdzić się w roli bojowych wozów strażackich? Odpowiedzi na to pytanie szukają m.in. strażacy z Niemiec. W kilku remizach zaczęto testować pojazdy elektryczne, w których za napęd — zamiast dużych silników Diesla — odpowiadają ciche i całkowicie lub niemal całkowicie bezemisyjne jednostki elektryczne.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Jakie są wyniki testów elektrycznych wozów strażackich?

Gdzie prowadzone były testy elektrycznych pojazdów strażackich?

Jaki jest koszt elektrycznego wozu strażackiego?

Dlaczego strażacy nie mogą przejść całkowicie na flotę elektryczną?

Testy miały potwierdzić przydatność pojazdów elektrycznych w straży pożarnej

Na pytanie, czy elektryczny napęd jest wystarczająco niezawodny w codziennych działaniach, próbowali odpowiedzieć m.in. strażacy z zakładowej straży pożarnej Uniwersytetu Technicznego w Monachium. Dwa elektryczne wozy ratowniczo-gaśnicze z napędem o mocy 490 KM, jak informuje serwis t-online.de, były testowane przez rok. Wyniki eksperymentu okazały się pozytywne.

Na wstępie warto wyjaśnić, że warunki pracy strażaków działających na kampusie uniwersyteckim odbiegają od tych, z którymi muszą mierzyć się strażacy w innych remizach. Co prawda standardowo druhowie mają od pięciu do sześciu wezwań dziennie, ale średni dystans pokonywany na terenie kampusu wynosi 2,4 km, a każde z wezwań trwa ok. 30 min.

Najważniejsze zalety elektrycznych wozów strażackich

Jeden ze strażaków zwrócił uwagę na kluczową cechę pojazdu elektrycznego, którą jest niższy poziom hałasu w trakcie jazdy. Wbrew pozorom ma to ogromne znaczenie, bo ułatwia komunikację pomiędzy strażakami i eliminuje problemy podczas korzystania z radiostacji.

Elektryczny wóz strażacki

Elektryczny wóz strażackiFeuerwehr Hamburg

Co ciekawe, testowane wozy strażackie nie zostały całkowicie pozbawione napędu spalinowego. Na pokładzie znajdował się tzw. range extender, którym w tym przypadku był agregat napędzany silnikiem Diesla. Jego zadaniem było wytwarzanie energii elektrycznej i zasilanie akumulatorów, co było szczególnie potrzebne po uruchomieniu pompy wodnej. Ale nawet z włączoną pompą elektryczny wóz strażacki był cichszy niż pojazd napędzany dieslem.

Czy elektryczne wozy strażackie mogą zastąpić pojazdy spalinowe?

Elektryczne wozy strażackie testowano również w Hamburgu i w Berlinie. Strażacy, którzy mieli do czynienia z tymi pojazdami, byli zadowoleni z ich użytkowania i także oni zwracali uwagę na niski poziom hałasu podczas jazdy. Co ciekawe, jak wyjaśnili strażacy z Berlina, wbudowane akumulatory spełniały wymagania w 95 proc. przypadków, pozwalając na prowadzenie większości akcji bez konieczności sięgania po range extender.

Mimo obiecujących wyników testów, strażacy nie mają wątpliwości, że całkowite przejście na flotę elektryczną jest niemożliwe. Wynika to z faktu, że służby ratunkowe muszą być zabezpieczone na wypadek awarii zasilania lub przerw w dostawie prądu. Dlatego też w służbach ratunkowych pojazdy z silnikami spalinowymi zawsze będą obecne.

Ile kosztuje elektryczny wóz strażacki?

Pomimo obiecujących wyników testów nie ma wątpliwości, że elektryczne wozy strażackie nieprędko na dobre zagoszczą w remizach. Wszystko z powodu ceny. Klasyczny wóz strażacki z napędem dieslowskim kosztuje ok. 750 tys. euro (ok. 3,2 mln zł), podczas gdy elektryczny model marki Rosenbauer jest dwukrotnie droższy. Z tego względu już na etapie testów, np. w Hamburgu, konieczne było wsparcie finansowe w postaci dotacji.

Innym problemem, który okazał się fałszywym sygnałem, była rzekoma zbyt duża masa elektrycznych wozów strażackich. Za ciężkie pojazdy mogłyby niszczyć infrastrukturę drogową, podjazdy i parkingi bo te projektowane są z myślą o obciążeniu wynoszącym maksymalnie 16 t. Strażacy zdementowali jednak te informacje i potwierdzili, że dmc elektrycznych wozów wynosi 15,8 t, a tym samym mieści się w obowiązujących normach.

Przeczytaj źródło