Stan wyjątkowy w Nigerii. Masowa rekrutacja do wojska

3 tygodni temu 17
  • ​Po porwaniu ponad 350 uczniów w ciągu dziesięciu dni prezydent Nigerii Bola Tinubu ogłosił w środę stan wyjątkowy obowiązujący w całym kraju i zarządził masową rekrutację do policji i wojska. Poinformował o tym w oświadczeniu.

    • Prezydent Nigerii Bola Tinubu ogłosił stan wyjątkowy w całym kraju po serii porwań ponad 350 uczniów w ciągu ostatnich dziesięciu dni.
    • W listopadzie doszło do co najmniej czterech ataków na szkoły, miejsca kultu i wioski, podczas których porwano dzieci, nauczycieli, wiernych oraz mieszkańców.
    • Tinubu zarządził natychmiastową masową rekrutację do policji i wojska - policja zwiększy liczebność do 50 tys. funkcjonariuszy.
    • Chcesz być na bieżąco? Odwiedź stronę główną RMF24.pl.

    W listopadzie w ciągu zaledwie tygodnia doszło w Nigerii do co najmniej czterech ataków na szkoły, miejsca kultu i wioski, w których uzbrojeni bandyci porwali ponad 350 dzieci i nauczycieli, 38 wiernych i ponad 20 mieszkańców kilku wiosek w różnych częściach kraju.

    W odpowiedzi Tinubu ogłosił w środę masowy i natychmiastowy nabór do policji i wojska. W oświadczeniu prezydent poinformował, że policja zrekrutuje 20 tys. nowych funkcjonariuszy, zwiększając swój stan osobowy nigeryjskiej policji do 50 tys.

    Dodatkowo policjanci, którzy służyli jako ochrona setek polityków i zamożnych przedsiębiorców zostaną przeszkoleni i wysłani w tereny zagrożone przez bandytów, podobnie jak strażnicy leśni.

    Od 2014 r., gdy grupa zbrojna Boko Haram porwała 276 uczennic w stanie Borno, w całym kraju uprowadzono już ponad 1,4 tys. uczniów szkół podstawowych i średnich.

    Kraj oprócz bandytów, którzy z porwań uczynili dochodowy biznes, zmaga się również z piratami napadającymi na statki w Zatoce Gwinejskiej, powiązanymi z al-Kaidą i Państwem Islamskim islamistycznymi rebeliantami, przemocą na tle religijnym i z walczącymi o ziemię pasterzami i rolnikami. Konflikty te doprowadziły do śmierci tysięcy osób i wygnania milionów z domów. 

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Przeczytaj źródło