Różnorodni producenci sprzętu coraz chętniej sięgają po funkcje bazujące na sztucznej inteligencji. Co więcej, na rynek trafiają już pierwsze sprzęty, które pod względem funkcjonalności w całości bazują na AI. W opinii Hanneke Faber, CEO Logitecha, ich wprowadzanie do sklepów jest jednak pospieszne.
Dlaczego Hanneke Faber kwestionuje sensowność sprzętów AI?
Jakie funkcje AI są lepsze według szefowej Logitecha?
Co mówi Faber o łańcuchach dostaw z Azji?
Jakie produkty wymienia Faber jako przykłady zastosowania AI?
Faber twierdzi, że fala gadżetów bazujących na sztucznej inteligencji nie ma określonej funkcjonalności. Model biznesowy korzystający w wielu przypadkach subskrypcji, przy jednoczesnej ograniczonej funkcjonalności nie jest w stanie — w jej opinii — rozwiązać problemów, z którymi na dziś radzi sobie smartfon czy komputer.
Faber twierdzi, że w obecnej sytuacji znacznie lepszym rozwiązaniem jest wprowadzanie funkcji, które mieszczą się w ustalonej kategorii danego sprzętu. Wspomina ona tutaj m.in. o kamerach internetowych z funkcją kadrowania z rozpoznawaniem obiektów, czy też myszy MX Master 4 ze skrótami łączącymi z ChatGPT czy Microsoft Copilot.
Szefowa Logitecha zwróciła także uwagę na fakt, że łańcuchy dostaw z krajów azjatyckich są obecnie w pełni ustabilizowane, a szaleństwo związane ze zmianami w opłatach celnych powoli się uspokaja. To — w jej opinii — ma przełożyć się na brak większych zmian w cenach produktów w najbliższych miesiącach.






English (US) ·
Polish (PL) ·