Sprzeczne sygnały z Budapesztu i Waszyngtonu. Co Orban wynegocjował z Trumpem?

1 dzień temu 7

Węgry nie zostały bezterminowo zwolnione z sankcji USA na Rosję, wbrew deklaracjom premiera Viktora Orbana. Donald Trump miał znieść restrykcje tylko na rok, aby wesprzeć Orbana w nadchodzącej kampanii wyborczej - twierdzą BBC, Euronews i AFP. Potwierdził to również przedstawiciel Białego Domu. Tymczasem strona węgierska utrzymuje, że premier wynegocjował u Trumpa zniesienie restrykcji bez ograniczeń czasowych.

  • Viktor Orban spotkał się z Donaldem Trumpem i ogłosił bezterminowe zwolnienie Węgier z amerykańskich sankcji na rosyjską energię.
  • Media i źródła z Białego Domu sugerują jednak, że zwolnienie ma charakter roczny, co zaprzecza oficjalnym węgierskim komunikatom.
  • Decyzja ta ma wzmocnić pozycję Orbana przed kwietniowymi wyborami, podkreślając niskie ceny energii jako atut.
  • Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.

W piątek Viktor Orban spotkał się z Donaldem Trumpem w Białym Domu. Podczas rozmów węgierski premier miał wynegocjować u prezydenta USA całkowite zwolnienie z amerykańskich sankcji dotyczących importu rosyjskiej energii przez rurociągi TurkStream i Przyjaźń, bezterminowo - zdaniem Orbana. Ogłosił to w piątek po rozmowach z Trumpem.

Premier Węgier powiedział wówczas, że dzięki zapewnieniu całkowitego i bezterminowego zwolnienia z tych sankcji udało mu się "ochronić obniżki cen usług komunalnych. Węgry nadal mają najniższe koszty energii w Europie".

Węgierskie deklaracje stoją jednak w sprzeczności z ustaleniami BBC, Euronews i AFP. Doniesienia medialne miał również potwierdzić przedstawiciel Białego Domu. Okazuje się bowiem, że sankcje miały zostać zniesione tylko na rok.

Tymczasem szef MSZ Węgier Peter Szijjarto zaprzecza - napisał w serwisie X, że jest to "wyłączenie nieograniczone z sankcji na rosyjską ropę i gaz". Z kolei na Facebooku oświadczył: "Premier wyraził się jasno. Uzgodnił z prezydentem USA, że otrzymamy bezterminowe zwolnienie z sankcji".

Ta decyzja ma wesprzeć premiera przed nadchodzącymi wyborami na Węgrzech wiosną przyszłego roku. "To polityczne zwycięstwo dla Orbana, który zmierza do kwietniowych wyborów w sytuacji, gdy gospodarka Węgier jest w tarapatach. Niskie ceny energii mogą być decydującym czynnikiem podczas kampanii wyborczej" - ocenił Euronews.

Viktor Orban stwierdził, że Węgry i USA podpisały umowę o współpracy przemysłu wojskowego i kosmicznego. Ma ona zapewnić Węgrom dostęp do najnowocześniejszej broni. Premier zapowiedział też, że w jego kraju będą realizowane kolejne inwestycje z USA.

Co więcej, węgierski rząd ogłosił zamiar zakupu amerykańskiego sprzętu wojskowego. Wartość transakcji ma wynieść 700 mln dolarów - przekazano w komunikacie Departamentu Stanu.

Minister Szijjarto ogłosił również podpisanie z USA międzyrządowej umowy nuklearnej. Dotyczy ona zakupu i składowania amerykańskiego paliwa jądrowego. Zgodnie z zapisami porozumienia, po raz pierwszy w historii kraju na Węgry ma trafić amerykańskie paliwo jądrowe. Obecnie jest ono kupowane od Rosji. Również amerykańska technologia składowania zużytego paliwa zostanie wdrożona w węgierskiej elektrowni jądrowej Paks. Umowa obejmie także współpracę w zakresie małych reaktorów modułowych. Jej wartość szacuje się na 114 mln dolarów.

Węgry zobowiązały się też do zakupu amerykańskiego skroplonego gazu ziemnego LNG. Wartość kontraktów ma wynieść około 600 mln dolarów - przekazał Departament Stanu USA. Tymczasem rosyjski państwowy koncern Rosatom buduje w Paksu dwa nowe bloki jądrowe, każdy o mocy 1200 MW.

Przeczytaj źródło