"Sport i Zdrowie – w Głowie. Gala Podróżników". Zakończył się festiwal ludzi gór i podróżników

3 tygodni temu 21

​Przez cztery dni w Radzyniu pod Zieloną Górą miłośnicy podróży z całej Polski mieli możliwość obcować z Himalajami, Karakorum, Andami, Alpami słuchając i oglądając prezentacje kilkunastu prelegentów, w tym Krzysztofa Wielickiego, Ryszarda Pawłowskiego, Aleksandra Lwowa, Janusza Onyszkiewicza, Leszka Cichego, czy Moniki Witkowskiej. Oprócz górskich wspomnień i opowieści uczestnicy mieli praktyczne warsztaty przygotowujące do aktywnego chodzenia po górach.

Nos jest naszym głównym organem do oddychania. Usta są do jedzenia i mówienia - przekonuje Szymon Cybulski, wspinacz, biegacz górski, muzyk, artysta. Według niego, prawidłowy oddech to klucz do zdrowia, wytrzymałości i formy przy wszelkich sportowych aktywnościach. Co więcej, dwutlenek węgla w ciele człowieka też jest bardzo potrzebny i udowodnił to Niels Bohr na początku XX wieku. 

Im większe stężenie dwutlenku węgla w naszym ciele, tym tlen z hemoglobiny jest w stanie się odkleić i przejść do komórek, żeby wytworzyć energię. Ćwiczenia i testy oddechowe spotkały się z dużym zainteresowaniem uczestników Festiwalu.

Historia himalaizmu jest pełna zwrotów, niespodzianek i ciągle nieodkrytych tajemnic. Oczywiście też śmierci, ale myślę, że chyba w najlepszy możliwy sposób pokazuje, jaką niesamowitą pasją potrafią być góry, szczególnie te wysokie góry, a już w szczególności Mount Everest - mówi w rozmowie z Radiem RMF FM Leszek Cichy, wybitny himalaista, obchodzący w tym roku 45 rocznicę historycznego pierwszego zimowego wejścia na Mount Everest. 

Kulisy zdobywania największej góry świata przyciągnęły uwagę wszystkich uczestników Festiwalu. Według himalaisty znalezienie Świętego Graala Himalaizmu, czyli aparatu Kodak, który miał ze sobą George Mallory, kiedy w czerwcu 1924 roku podjął wraz z  Andrew Irvinem próbę pierwszego zdobycia Królowej wszystkich gór. 

To jest ten magiczny punkt, który może nie jest piękny, może nie jest jakiś wyjątkowy uroczy, ale ma jedną niezaprzeczalną cechę, niepodważalną, jest zdecydowanie najwyższy - dodaje himalaista.

Monika Witkowska jest jedyną w świecie osobą, która ma na koncie Everest oraz K2 - najwyższe góry świata oraz ich morskie odpowiedniki - opłynięcie Przylądka Horn i zaliczenie North-West Passage, arktycznej drogi wodnej między Grenlandią a Alaską. 

Zawsze opowieści o górach u mnie mają pewien cel i tym celem nie jest to, żeby jakbyś tam nagłaśniać siebie, ale chciałabym zaszczepiać ludziom, którzy myślą o tym, żeby gdzieś w te góry coraz wyższe wędrować, świadomość, że naprawdę skoro ja mogłam wejść na K2 i na wiele innych szczytów, to naprawdę duża część z tych osób, które są na sali też być może by dała radę, ale droga do tego jest długa, trzeba nad tym trochę popracować - radzi w rozmowie z RMF FM słynna himalaistka i żeglarka. 

Przed nią kolejne wyzwania - trudny zimowy rejs na Antarktydę, zaś  po Antarktydzie realizuje swoje kolejne marzenie, zwiedzenie  Południowej Georgii, wyspy na Atlantyku położonej poza wszelką cywilizacją, natomiast bardzo ciekawej przyrodniczo, gdzie jest mnóstwo kolonii pingwinów, m.in. tych największych cesarskich i królewskich, a także kolonie lwów i słoni morskich.

Kolejny Festiwal "Sport i Zdrowie - w Głowie. Gala Podróżników" koło Zielonej Góry już za rok. Organizatorem Festiwalu jest Klub Sportowy POLSKIE HIMALAJE im. Wandy Rutkiewicz z Krakowa.

Przeczytaj źródło