W ostatnim wydaniu Bez retuszu na antenie TVP Info doszło do zaskakujących scen. W programie został poruszony m.in. temat projektu tzw. ustawy praworządnościowej, który przygotował Waldemar Żurek. Przewiduje on m.in. powtórzenie konkursów na stanowiska sędziowskie obsadzone w procedurze z udziałem Krajowej Rady Sądownictwa w kształcie po 2017 r. oraz uporządkowanie statusu "nieprawidłowo powołanych" sędziów.
Zasady programu Bez retuszu zakładają, że siedzący w studiu jako publiczność działacze młodzieżówek partyjnych mogą zadawać pytania goszczącym w studio politykom – Mariuszowi Goskowi i Krzysztofowi Kwiatkowskiemu. Tym razem głos zabrał m.in. działacz łodych dla Wolności, młodzieżówki partii Nowa Nadzieja Sławomira Mentzena. – Chciałbym zapytać odnośnie stosunkowo nowej afery, związanej z panią pseudo dziennikarką Dobrosz-Oracz – zaczął młody przedstawiciel Konfederacji. – Niech pan nie przesadza łaskawie, bo odbiorę panu głos – wtrącił prowadzący program Marek Czyż. – Mówię prawdę – odparł działacz.
Chwilę później prezenter TVP Info zabrał mu mikrofon. - Nie, nie mówi pan prawdy, drogi panie. Nie ma pan żadnych kompetencji, żeby oceniać czyjekolwiek kompetencje zawodowe, nie ma pan kompetencji do tego – tłumaczył.
Do sprawy odniósł się Mariusz Gosek. W opinii posła PiS zachowanie dziennikarza TVP Info było niekulturalne. – Nie pozwolę obrażać mojej koleżanki – odpowiedział Marek Czyż.
Czytaj też:
Donald Tusk zabrał głos po meczu Litwa – Polska. Stał się ofiarą kiboliCzytaj też:
Polska będzie musiała przyjąć migrantów? Są nowe ustalenia






English (US) ·
Polish (PL) ·