Spał w lesie przykryty gałęziami. Okazało się, że jest na bakier z prawem

1 miesiąc temu 16
  • Nietypowa interwencja policji w okolicach Ostrołęki (woj. mazowieckie). Funkcjonariusze dostali informację o mężczyźnie, który zaginął w lesie. Gdy go odnaleziono, próbował wprowadzić stróżów prawa w błąd. Miał ku temu konkretny powód.

    • Policjanci z woj. mazowieckiego odnaleźli w lesie poszukiwanego 51-latka.
    • Mężczyzna próbował oszukać stróżów prawa, twierdząc, że jest własnym bratem.
    • Był bowiem ścigany dwoma listami gończymi.
    • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl.

    Do opisywanej sytuacji doszło w poniedziałek późnym wieczorem.

    Mieszkanka powiatu ostrołęckiego zgłosiła policjantom zaginięcie swojego 51-letniego partnera. Mężczyzna pojechał rowerem do lasu i po pewnym czasie przesłał jej wiadomość, że się zgubił.

    Mundurowi zaczęli go szukać i już po kilkudziesięciu minutach mogli ogłosić sukces.

    51-latek znajdował się w lesie, ok. 5 km od miejsca zamieszkania. Spał przykryty gałęziami.

    Podczas rozmowy próbował wprowadzić funkcjonariuszy w błąd, podając dane swojego brata i twierdząc, że przyjechał, aby pomóc w poszukiwaniach.

    Szybko okazało się, że mija się z prawdą. Mężczyzna był poszukiwany dwoma listami gończymi. Koniec końców trafił do aresztu.

    Policjanci zaapelowali przy okazji o to, aby rodziny osób starszych lub chorych wyposażali je w urządzenia z lokalizatorem GPS, które pomogą ustalić ich lokalizację w sytuacjach kryzysowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Przeczytaj źródło