Płyną smutne wieści zza zamkniętych drzwi domu Maurycego Popiela. Przeżywa on teraz wyjątkowo intensywny czas, a tu takie doniesienia. Gwiazdor sam przekazał tę tragiczną wiadomość w sieci. Syn znanej aktorki właśnie pożegnał bardzo bliską mu osobę. "Odeszła dziś w nocy" - napisał.
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Maurycy Popiel zyskał ogólnokrajową rozpoznawalność za sprawą roli Olka Chodakowskiego w "M jak miłość". Chłopak od najmłodszych lat fascynował się aktorstwem; swój debiut sceniczny, i to nie byle gdzie, bo w jednym z krakowskich teatrów, zaliczył już jako kilkulatek. Klasa mistrzowska Krzysztofa Globisza, a później szkoła teatralna w Krakowie, były więc dla niego naturalną koleją rzeczy.
Ale w przypadku syna znanej aktorki chyba nie mogło być inaczej. Mowa tutaj o Lidii Bogaczównie, gwieździe lokalnych teatrów, a Polakom znanej przede wszystkim jako Helusia z programu rozrywkowego "Spotkanie z balladą". To właśnie ona czuwała nad rozwojem talentu Maurycego.
"Mama była moim pierwszym nauczycielem i zna mnie lepiej niż ktokolwiek na świecie. Nie tylko jako człowieka, ale też jako aktora" - wyznał niegdyś mężczyzna w rozmowie z "Tele Tygodniem".
Bez wątpienia rodzicielka jest jedną z najważniejszych osób w życiu Popiela. Niestety grono najbliższych 35-latka właśnie się uszczupliło...
Niespodziewanie chroniący prywatność Popiel (o tym, co łączy go z Bogaczówną, nie wiedziano przez długi czas) zdobył się na szczere osobiste wyznanie. W minioną niedzielę na jego Instagramie znalazło się zdjęcie z rodzinnego albumu, do którego zapozował ze starszą kobietą. Na fotografii para w nakryciach na głowie i okularach przeciwsłonecznych wypoczywa wspólnie w koszu plażowym.
Opis nie pozostawia wątpliwości, kim była towarzyszka Maurycego.
"Dziś w nocy odeszła moja największa fanka i przyjaciółka. Dziękuję i do zobaczenia, Babuniu. Baw się dobrze" - przekazał krótko pogrążony w żałobie wnuk.
Pod wpisem od razu posypały się współczujące komentarze. "Trzymaj się", "Bardzo współczuję" - pisali obserwatorzy.
"Tulę mocno..." - dodała Barbara Kurdej-Szatan, a Anna Mucha wstawiła czarne serce.
Jedna z osób zwróciła uwagę na jeszcze inny ważny aspekt.
"Szkoda, że nie zobaczy Was na parkiecie..." - napisała internautka.
Chodzi oczywiście o "Taniec z gwiazdami", do którego Popiel aktualnie intensywnie się przygotowuje. Konto instagramowe aktora, który trenuje pod czujnym okiem Sary Janickiej, zdominowane jest przez materiały promocyjne związane z programem.
Oglądaj "Taniec z gwiazdami" w Polsat Box Go
O tym, jak Maurycy poradzi sobie z nowym wyzwaniem, przekonamy się już w niedzielę, 14 września o godz. 19:55 w Polsacie, kiedy wystartuje jubileuszowa edycja uwielbianego show.
Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Matka gwiazdora "M jak miłość" to znana aktorka. Długo nie mówili o swoim pokrewieństwie
A jednak to nie były plotki o zarobkach w "M jak miłość". Maurycy Popiel nagle ujawnił całą prawdę
Maurycy Popiel przerwał milczenie po rozwodzie. Mówi wprost o "nowej miłości"
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych