Śmiszek przerywa milczenie na temat swojej choroby. "Nie użalam się nad sobą"

2 tygodni temu 10
  • Krzysztof Śmiszek po raz pierwszy skomentował informacje na temat swojego stanu zdrowia. We wtorek jego partner Robert Biedroń przekazał, że europoseł jest obecnie bardzo poważnie chory, przebywa na zwolnieniu lekarskim i wymaga poważnej terapii.

    • Krzysztof Śmiszek podziękował za wsparcie po doniesieniach o swojej chorobie i zapewnił, że wróci do pełnej aktywności w ciągu kilku tygodni.
    • Śmiszek poinformował, że obecnie skupia się na zdrowiu i rehabilitacji, ale nadal wykonuje mandat europosła, także zdalnie.
    • Polityk zwrócił uwagę na trudną sytuację osób, które ze względu na obecne prawo nie mogą odwiedzać swoich bliskich w szpitalach.
    • Zapowiedział, że Lewica w tym tygodniu przedstawi projekt zmian prawnych dotyczących statusu osób najbliższych.
    • Najnowsze informacje z kraju i ze świata na rmf24.pl.

    "Bardzo dziękuję za masę wsparcia i ciepłych słów, które płyną do mnie w związku z doniesieniami o mojej chorobie. Chciałem wszystkich uspokoić: Będę żył, tak łatwo się mnie nie pozbędziecie!" - napisał we wpisie na Facebooku Krzysztof Śmiszek.

    Polityk Nowej Lewicy dodał, że przez chwilę musi skupić się na swoim zdrowiu. "Ale nie wyciągam nogi z drzwi. Trochę więcej czasu spędzam teraz w Polsce, gdzie poza rehabilitacją wciąż wykonuję swój mandat europoselski" - dodał.

    Jak napisał, w wielu aktywnościach parlamentarnych uczestniczy zdalnie.

    "I wiecie, nie użalam się nad sobą, w ciągu kilku tygodni wrócę na pełne obroty" - zapewnił.

    "Chciałbym jednak, żebyśmy mieli dziś w swoich myślach osoby, które na zdrowiu podupadły, a przez kształt polskiego prawa nie mogą odwiedzać się w szpitalu, czy czuć, że w razie najgorszego będą mogli się z najbliższą osobą pożegnać" - dodał. "Już w tym tygodniu jako Lewica pokażemy drogę do zmiany - taką, która stanie się prawem. I nie spocznę póki tego nie dowieziemy" - zapewnił.

    We wtorek Robert Biedroń, lider Nowej Lewicy, w szczerym wywiadzie podzielił się wyjątkowo osobistą informacją dotyczącą zdrowia swojego partnera, Krzysztofa Śmiszka.

    Panie redaktorze, powiem panu coś, czego nie mówiłem przez ostatnie dni, także w występach publicznych. Otóż mój partner jest dzisiaj bardzo poważnie chory, nie pracuje, jest na zwolnieniu lekarskim i musi przechodzić bardzo poważną terapię - wyznał w programie Fakt LIVE. 

    Biedroń zwrócił uwagę na lukę w obecnych przepisach, która uniemożliwia mu podejmowanie kluczowych decyzji dotyczących zdrowia partnera, mimo że są razem od 23 lat. Ja nie mam takiego poczucia, że państwo chroni nasz związek, czy daje mi poczucie, że cokolwiek się wydarzy, to stoi po mojej stronie - zaznaczył.

    W związku z tym Biedroń zaapelował o jak najszybsze przyjęcie ustawy o statusie osoby najbliższej, która ma być częścią porozumienia Nowej Lewicy i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Nowe przepisy mają umożliwić osobom w związkach partnerskich większy dostęp do praw, w tym możliwość podejmowania decyzji w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia partnera.

    Projekt ustawy ma zostać zaprezentowany w tym tygodniu. Jak ujawniła w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Katarzyna Kotula, sekretarz stanu w Kancelarii Premiera i posłanka Nowej Lewicy, w najbliższych dniach poznamy szczegóły dokumentu. Na razie nie wiadomo, czy będzie to projekt rządowy, ale jak zapewniła Kotula, trwają ostatnie uzgodnienia w ramach koalicji.

    W projekcie mają znaleźć się m.in. kwestie ułatwień podatkowych, jednak przysposobienie dzieci i bieżąca piecza nie będą w nim regulowane. Są takie kwestie, których nie musimy załatwiać tą ustawą. Mogą zostać rozwiązane w innym czasie, innymi zmianami - wyjaśniła Kotula.

    Przedstawiciele Nowej Lewicy i PSL zapowiadają gotowość do rozmów z gabinetem prezydenta, podkreślając, że nowe przepisy mogą poprawić sytuację wielu rodzin w Polsce - nie tylko tych jednopłciowych, ale również patchworkowych i nieformalnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Przeczytaj źródło