Policja przekazała nowe informacje na temat polskiego turysty, którego ciało odnaleziono na Maderze. 31-latek zaginął na początku listopada.
Fot. Tomasz Niesłuchowski / Agencja Wyborcza.pl
Policja przekazała nowe informacje
W poniedziałek (10 listopada) śledczy dokonali oględzin zwłok 31-latka. Nie znaleźli żadnych przesłanek, które mogłyby sugerować, że mężczyzna poniósł śmierć w wyniku przestępstwa. - Nie ujawniliśmy udziału osób trzecich. Turysta poślizgnął się w błotnistym i skalistym terenie, po czym spadł - przekazał dyrektor wydziału śledczego policji Jose Matos. Śledczy zebrali również wszystkie rzeczy polskiego turysty. Po zakończeniu czynności zostaną one w przekazane rodzinie.
Szczegóły odnalezienia ciała 31-latka
Jak podaje Onet, policjant Frederico Jesus w rozmowie z Polską Agencją Prasową ujawnił, że po znalezieniu ciała 31-latka służby miały poważne trudności w dotarciu do zwłok z powodu stromego terenu. Funkcjonariusz dodał, że zwłoki znajdowały się w odległości około 500 m od ścieżki biegnącej wzdłuż kanału w pobliżu miejscowości Boaventura na północy Madery.
Zobacz wideo Czy wiesz, co zrobić, gdy zaginie ktoś bliski?
Zaginięcie Polaka
Pierwsze informacje o zaginięciu 31-latka pojawiły się na początku listopada. Mężczyzna miał wyruszyć samotnie na górski szlak z miejscowości Sao Vicente w kierunku Pico Ruivo, najwyższego szczytu Madery. Przekazano, że jeszcze 2 listopada rano miał on rozmawiać z rodziną. Miał także udostępnić siostrze swoją lokalizację. Ostatni sygnał z jego telefonu został zarejestrowany w południe, w rejonie Levada dos Tornos. Później kontakt całkowicie się urwał. Jak przekazała rodzina, Polak planował dotrzeć do miejscowości Santana, która położona po drugiej stronie wyspy. Od razu rozpoczęto poszukiwania. O sprawie poinformowano także polskie służby.
Czytaj także: Brak podpisu pod nominacjami oficerskimi. To on ma stać za tą decyzją. "Trochę się bawicie zapałkami".
Źródła: "Diaro", Onet za PAP






English (US) ·
Polish (PL) ·