Śmierć 19-latka na autostradzie. Dwaj koledzy zostawili go bez pomocy

4 tygodni temu 17

Data utworzenia: 14 października 2025, 16:15.

Policja nadal bada okoliczności tragicznego wypadku na autostradzie A4 na obrzeżach Katowic. Fragmenty rozbitego pojazdu porozrzucane na drodze, migające światła karetek i radiowozów – to obraz tragicznego wypadku, który zakończył się śmiercią 19-letniego młodego mężczyzny. Oburzenie budzi zachowanie kierowcy i pasażera auta. Obaj uciekli, nie udzielając pomocy swojemu konającemu koledze.

Tragiczny wypadek na A4. Nie żyje 19-latek, kierowca i pasażer uciekli z miejsca zdarzenia. Foto: - / Materiały policyjne

Do tragedii doszło w nocy z 9 na 10 października na autostradzie A4 w kierunku Krakowa, w pobliżu ul. Kochłowickiej w Katowicach. Samochód osobowy marki BMW uderzył w bariery energochłonne. Pomimo szybkiej interwencji służb ratunkowych, życie 19-letniego pasażera pojazdu nie zostało uratowane.

Jak ustaliła policja, z miejsca wypadku oddaliły się dwie osoby. Dzień później 18-letni uczestnik wypadku sam zgłosił się do komisariatu, a niedługo potem funkcjonariusze zatrzymali również 17-latka.

Katowice: śmiertelny wypadek na autostradzie A4. Co się wydarzyło?

Z ustaleń śledczych wynika, że za kierownicą BMW w chwili wypadku siedział 18-latek. Prokuratura postawiła mu zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz nieudzielenia pomocy osobie w stanie zagrożenia życia. Mężczyzna przyznał się do winy, a sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.

Natomiast 17-latek, który również uczestniczył w zdarzeniu, usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy 19-latkowi. Prokurator zastosował wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu opuszczania kraju. Za zarzucany czyn grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności.

Czynności procesowe prowadzone są pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Katowice-Zachód.

Zobacz także: Nowe fakty w sprawie wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Świadkowie ujawniają szczegóły

/3

- / Materiały policyjne

Tragiczny wypadek na A4 w Katowicach.

/3

- / Materiały policyjne

19-latek zginął po uderzeniu bmw w bariery energochłonne.

/3

- / Materiały policyjne

18-latek sam zgłosił się na policję następnego dnia i usłyszał zarzuty śmiertelnego wypadku oraz nieudzielenia pomocy.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło