Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Mimo szybkiego rozwoju technologii bezprzewodowego ładowania na przestrzeni ostatnich lat, uzupełnianie energii bez kabli wciąż jest znacznie wolniejsze niż w przypadku stosowania tradycyjnej ładowarki. To jednak wkrótce może się zmienić.
Już niebawem powinniśmy być świadkami debiutu nowego standardu bezprzewodowego ładowania baterii — Qi 2.2. Ma on umożliwić ładowanie baterii bez kabla z mocą wynoszącą 50W. To spora zmiana, bowiem dotychczas mogliśmy liczyć na maksymalnie 15W.
W pierwszej kolejności z tego rozwiązania skorzystają posiadacze urządzeń mobilnych Apple. Gigant z Cupertino już pracuje nad dwoma nowymi ładowarkami, które umożliwią skorzystanie z Qi 2.2 — prawdopodobnie jednak zaoferują ładowanie z maksymalną mocą 45W.
Nad wdrożeniem nowej technologii pracuje także Samsung. Koreański koncern zaprojektował już specjalny chip pozwalający na bezprzewodowe ładowanie 50W, który zostanie może zostać wykorzystany w nadchodzących smartfonach producenta. Wydaje się jednak, że na pierwsze urządzenia oferujące możliwości szybkiego, bezprzewodowego ładowania poczekamy do 2026 roku, a konkretniej premiery modeli z rodziny Galaxy S26.