Ślub Bezosa ocieka bogactwem. Koszt upominku dla żony? Kilka milionów

Choć w zachodniej prasie pojawiają się doniesienia, że Jeff Bezos i Lauren Sanchez formalnie wzięli ślub już miesiąc temu, to miliarder nie miał zamiaru świętować przez to ani odrobiny mniej wystawnie. Do Wenecji zleciało się około 90 prywatnych odrzutowców, a wszyscy goście weselni zostali umieszczeni w wynajętym na ten czas w całości 7-gwiazdkowym hotelu.

Wczoraj odbyło się przyjęcie powitalne, które jednak zostało przerwane przez gwałtowną burzę i ulewę. W piątek 27 czerwca nic już nie zakłóciło uroczystości. Bezos, Sanchez i ich prestiżowi goście udali się na wyspę San Giorgio Maggiore, gdzie wypowiedzieli przysięgi.

Jak donosi serwis Page Six, na uroczystości śpiewał chór, wykonując piosenkę "Higher Love" Whitney Houston. Matteo Bocelli, zastępujący swojego ojca, zachwycił z kolei piosenką Elvisa Presleya "Can't Help Falling in Love". Były to tylko jedne z wielu elementów trzydniowego wydarzenia, zorganizowanego przez ultra-ekskluzywną firmę eventową, którego całkowity koszt jest szacowany na około 50 milionów dolarów.

Według doniesień Bezos i Sanchez oczekują od swoich gości, że w imię zachowania prywatności nie będą korzystali ze smartfonów. To rozsądna prośba, jeżeli wśród zaproszonych znalazły się ikony show-biznesu, takie jak rodzina Kardashian-Jenner, Oprah Winfrey, Sydney Sweeney, Leonardo DiCaprio, Bill Gates, Barbara Streisand i Orlando Bloom.

A szkoda, bo może wtedy mielibyśmy więcej okazji do oceniania kosztownych kreacji 55-letniej panny młodej. W czwartek pojawiła się między innymi w sukni od Alexandra McQueena oraz gorsetowej, ozdobnej kreakcji Schiaparelli Haute Couture.

Z kolei w piątkowy poranek zadała szyku wystylizowana na Grace Kelly w białej garsonce Diora, sandałami Jimmy Choo, okularami Toma Forda i torebką oraz chustką domu mody Hermès. Podobno na sam ślub przygotowano kreację od Dolce&Gabbana, którą pomagała jej wybrać sama Anna Wintour, dotychczasowa naczelna "Vogue'a".

Oczywiście w ostatnich dniach najbardziej rzucał się w oczy pierścionek zaręczynowy z 20-karatowym diamentem, wart 2,5 miliona dolarów, który Bezos wręczył Lauren w 2023 roku na swoim megajachcie Koru, wartym z kolei 500 milionów dolarów. Ale jeżeli myślicie, że na tym koniec zbytków i przepychu, to bardzo się mylicie.

W 2025 roku majątek Bezosa oszacowano na 251 miliardów dolarów. W obliczu takiej kwoty wydanie kolejnych milionów na biżuterię dla ukochanej wydaje się wręcz pozbywaniem drobnych ze starego portfela.

Według informacji przekazanych przez Page Six, Bezos podarował Lauren diamentową biżuterię wartą od 3 do 5 milionów dolarów. Komplet składa się z naszyjnika i kolczyków.

"Nie da się przeoczyć tego eleganckiego naszyjnika z diamentów, jest niemal tak okazały jak megajacht Jeffa. Lauren jest zachwycona nowym naszyjnikiem i kolczykami, które wzbogacają jej już i tak imponującą kolekcję biżuterii" - podało źródło serwisu.

Na razie nie ujawniono, która firma stworzyła nowe błyszczące arcydzieło dla partnerki miliardera. Wszystkie osoby, zaangażowane w uroczystości, podpisały w końcu umowy o poufności. Mówi się jednak, że ogólna wartość klejnotów, które na 3 dni zabawy wybrała panna młoda, może sięgać nawet 30 milionów dolarów.

Zobacz też:

Jeff Bezos postawił na nogi całe miasto, by wziąć ślub

Goście ślubni Bezosa umykali, gdzie pieprz rośnie

Jeff Bezos i Lauren Sanchez wydadzą krocie na włoskie wesele