Śledztwo w sprawie szpitala w Kaliszu. "Wyrządzono szkodę wielkich rozmiarów". Fotowoltaika za 8 mln zł

• Jak się dziś czujesz? Zmierz swój Indeks Dobrostanu Psychicznego!
• Więcej aktualnych wiadomości znajdziesz na stronie głównej Onetu

"Wyrządzono szkodę majątkową wielkich rozmiarów"

Decyzja o przejęciu sprawy wynika ze skomplikowanej natury dochodzenia oraz dużego zakresu czynności wymagających przeprowadzenia, poinformował prokurator Marcin Kubiak z ostrowskiej prokuratury okręgowej. Śledztwo obejmuje analizę budowy instalacji odnawialnych źródeł energii na terenie szpitala, a także nieprawidłowości związane z przyznawaniem dotacji przez Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego.

Prokurator Kubiak podkreślił, że postępowanie dotyczy również szkody majątkowej na kwotę przekraczającą milion złotych, wynikającej z niewłaściwego zabezpieczenia interesów publicznych. Zarzuty obejmują także zakup leków bez zastosowania trybu przetargowego, fałszowanie dokumentacji medycznej oraz podejrzenia o fikcyjne zatrudnienie jednego z lekarzy, co miało wpływać na nienależne wypłaty wynagrodzeń.

Przeczytaj również: "Innym jachty, nam koszty. To się w głowie nie mieści". Niesprawiedliwy podział pieniędzy z KPO dla szpitali

— W ten sposób wyrządzono szkodę majątkową wielkich rozmiarów, przekraczającą 1 milion złotych — powiedział prokurator Kubiak. Sprawa ma charakter rozwojowy, a prokuratura nie wyklucza poszerzenia zakresu śledztwa o kolejne wątki.

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych aspektów śledztwa w kaliskim szpitalu

Kontrola, którą przeprowadził departament Urzędu Marszałkowskiego oraz Regionalna Izba Obrachunkowa (RIO) w Poznaniu, ujawniła kolejne rażące uchybienia. Naruszenie ustawy o zamówieniach publicznych oraz roszczenia dotyczące zwrotu nadpłaconych środków przez NFZ skutkowały nałożeniem na szpital kar w wysokości 347 tys. zł i zobowiązaniem do zwrotu kwoty 720 tys. zł.

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych aspektów śledztwa jest inwestycja w farmę fotowoltaiczną, której koszt wyniósł blisko 8 mln zł. Projekt nie został zrealizowany w zakładanym terminie oraz nie uruchomiono go do czerwca 2025 r., mimo że wykonawca otrzymał pełne wynagrodzenie. RIO ujawniła również, że pomiędzy styczniem 2023 r. a czerwcem 2025 r. szpital zakupił leki za kwotę blisko 14 mln zł, naruszając przepisy o zamówieniach publicznych. Brak nadzoru ze strony ówczesnych władz szpitala nad apteką placówki dodatkowo wpłynął na powiększenie strat.

Od 1 lipca 2025 r. nowym dyrektorem placówki został Wojciech Michalik, który zapowiedział porządkowanie sytuacji w szpitalu. – Nakazałem też przygotować noty obciążające w wysokości ok. 200 tys. zł z tytułu kar umownych dla firmy, która nie dopełniła swoich obowiązków i nienależycie wykonała zadanie dotyczące montażu i uruchomienia fotowoltaiki — przekazał Michalik.

Kontrole i następne kroki. Szpital wystąpił jako strona poszkodowana

Obecnie Regionalna Izba Obrachunkowa kontynuuje inspekcję w zakresie zamówień publicznych dotyczących zakupu leków. Szpital wystąpił jako strona poszkodowana w postępowaniu prokuratorskim. Wojciech Michalik poinformował dodatkowo, że zakończono już wiele kluczowych postępowań przetargowych na dostawę leków i sprzętu medycznego.

Cała sprawa miała swój początek w skargach sygnalistów, którzy zgłosili podejrzenia o naruszenie prawa zamówień publicznych, oszustwa związane z inwestycjami oraz nieprawidłowe kontraktowanie pracowników. W jednym z przypadków lekarz miał otrzymywać roczne wynagrodzenie w wysokości 2 mln zł, co również znalazło się w centrum prokuratorskiej analizy.