Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Sezon dla najlepszych slalomistów od kilku tygodni trwa w najlepsze. W połowie maja Biało-Czerwoni i inne reprezentacje uczestniczyli w mistrzostwach Europy w Vaires-sur-Marne pod Paryżem, a w ostatnich dniach startowali w inauguracyjnych Pucharach Świata w hiszpańskim La Seu d'Urgell i francuskim Pau. W tym roku nasza kadra narodowa wciąż czeka na premierowy medal na arenie międzynarodowej, jednak niedawne występy Kacpra Sztuby czy Mateusza Polaczyka utwierdzają w przekonaniu, że obecność Polaka na podium może być kwestią czasu.
– Nie ma co się niecierpliwić. Slalom to wyjątkowo piękna dyscyplina i nawet czasami brak wyników nie musi świadczyć o złych przygotowaniach. Dodatkowo w tym roku pojawiła się zmiana w regulaminie co do kwalifikacji, gdzie nie ma już półfinałów i trzeba być w najlepszej dwunastce. Niedługo przyjdzie czas, że Polacy zaczną wchodzić do finałów i zgarniemy medal z któregoś PŚ jeszcze przed MŚ w Australii. Potrzeba tylko cierpliwości – apelował Bogusław Popiela, wiceprezes Polskiego Związku Kajakowego ds. slalomu kajakowego.
ZOBACZ TAKŻE: Polacy rozpoczęli ME w sprincie kajakowym. Są finały, a wkrótce walka o medale
Bieżący miesiąc to prawdziwy maraton startowy dla slalomistów. W czerwcu zostały już rozegrane PŚ w Hiszpanii i Francji, a w przyszłym tygodniu najlepsi seniorzy zamkną pierwszą część sezonu startem w PŚ w Pradze (27-29 czerwca). Z kolei od piątku w Krakowie polscy zawodnicy walczą o najwyższe laury na krajowym podwórku, gdzie stawką są nie tylko medale MP. Dla aktualnych reprezentantów to idealna okazja na umocnienie swojej pozycji w oczach sztabu szkoleniowego, zaś dla zaplecza kadry to świetny moment na przypomnienie się trenerom i udowodnienie, że nie warto ich przedwcześnie skreślać.
W piątkowe popołudnie, w pierwszym dniu MP rozgrywane były kwalifikacje do sobotnich finałów kobiet i mężczyzn w konkurencjach K-1 i C-1. Klasą samą w sobie była Klaudia Zwolińska. Wicemistrzyni olimpijska z Paryża, która przed tygodniem w Pau wróciła do startów po przerwie związanej z problemami zdrowotnymi, bez większych trudności pokonała eliminacyjną trasą zarówno w kajaku, jak i kanadyjce. W obu rywalizacjach Zwolińska nie miała sobie równych i w sobotę stanie przed szansą na dwa indywidualne tytuły mistrzyni kraju. W K-1 będzie miała okazję do obrony złota, z kolei w C-1 apetyt na zachowanie statusu najlepszej w Polsce ma Aleksandra Góra, która w piątkowych kwalifikacjach była druga, ze stratą zaledwie 0,32 punktu do Zwolińskiej.
– Można powiedzieć, że czuję się tutaj jak ryba w wodzie. Miałam perypetie zdrowotne, musiałam troszeczkę odpuścić, ale teraz jest już wszystko w porządku i wracam do treningów. Odbudowuję wszystko od zera, a to, co wypracowałam zimą, poszło w niepamięć. Długa droga przede mną, ale mam trochę czasu, bo MŚ są dopiero w październiku – mówiła Zwolińska.
Większych niespodzianek nie było również w eliminacjach C-1 mężczyzn. Zgodnie z przewidywaniami zwyciężył Kacper Sztuba (AZS AWF Kraków), który na początku sezonu imponuje formą. Pewnym zaskoczeniem mogła być natomiast wysoka, druga pozycja Krzysztofa Książka (KKK Kraków), który wyprzedził takich zawodników jak Szymon Nowobilski, Grzegorz Hedwig (obaj Start) czy Michał Wiercioch (AZS AWF Kraków).
– Fajnie jest znów ścigać na krakowskim torze, bo tych nie ma zbyt wiele w tym sezonie. Nie zastanawiam się nad tym, kto może mi zagrozić w MP. Oczywiście, każdy może wygrać w slalomie, ale ze swoją formą jestem spokojny i w ogóle nie myślę o innych zawodnikach – podkreślił Sztuba, piąty zawodnik ostatnich ME we Francji.
Nieoczekiwanego triumfatora doczekaliśmy się w męskich kwalifikacjach K-1. Najlepszy możliwy prezent na 23. urodziny sprawił sobie Tadeusz Kuchno (KKK Kraków), zwyciężając i tym samym zostawiając w pokonanym polu bardziej doświadczonych konkurentów. Drugie miejsce zajął Mateusz Polaczyk (Zawisza Bydgoszcz), a trzeci był Dariusz Popiela (Start).
– W finale będę starał się pokazać jak najlepszą formę, coś niecoś potrafię i jak wszystko dobrze pójdzie, będę w czołówce – skomentował Kuchno, który wraz z resztą członków kadry narodowej U-23 i juniorów jest w fazie przygotowań do zbliżających się młodzieżowych mistrzostw świata we francuskim Foix.
W sobotę drugi dzień MP w Krakowie. O godzinie 10:00 rozpoczną się finałowe przejazdy kobiet i mężczyzn w K-1 i C-1, a tuż po nich nastąpi walka o drużynowe medale w obu konkurencjach.
Wyniki kwalifikacji w 77. Mistrzostwach Polski w Slalomie Kajakowym
Kobiety
K-1: 1. Klaudia Zwolińska, 2. Dominika Brzeska, 3. Hanna Danek (wszystkie Start Nowy Sącz)
C-1: 1. Klaudia Zwolińska (Start), 2. Aleksandra Góra (KKK Kraków), 3. Hanna Danek (Start)
Mężczyźni
K-1: 1. Tadeusz Kuchno (KKK Kraków), 2. Mateusz Polaczyk (Zawisza Bydgoszcz), 3. Dariusz Popiela (Start)
C-1: 1. Kacper Sztuba (AZS AWF Kraków), 2. Krzysztof Książek (KKK Kraków), 3. Szymon Nowobilski (Start)
Informacja prasowa