- Nowa Lewica proponuje likwidację składki zdrowotnej i zastąpienie jej jednolitym podatkiem zdrowotnym obejmującym PIT i CIT
- Ugrupowanie przekonuje, że nowy podatek uprości system, zmniejszy obciążenia i pomoże zbliżyć wydatki na zdrowie do średniej OECD
- Propozycja pojawia się w czasie głębokiego kryzysu i konfliktu w ochronie zdrowia
- Szczegóły konstrukcji podatku nie są jeszcze znane, co utrudnia ocenę skutków reformy
- Lewica przedstawia ten plan jako alternatywę dla rządowych pomysłów obniżenia składki, sprzeciwiając się jakimkolwiek cięciom finansowania systemu zdrowia
Składka do likwidacji, zamiast niej nowy podatek
Jak podaje „Rzeczpospolita”, Nowa Lewica ma wkrótce przedstawić projekt kompleksowej reformy ochrony zdrowia. Najdalej idąca propozycja zakłada likwidację obecnej składki zdrowotnej i wprowadzenie w jej miejsce jednolitego podatku zdrowotnego obejmującego płatników PIT i CIT. To rozwiązanie, jak przekazał dziennikowi rzecznik prasowy partii, Łukasz Michnik, ma przebudować cały system finansowania ochrony zdrowia:
– To bardzo kompleksowa propozycja. Reforma, której kształt wymaga zmian w setkach ustaw. Jej kluczowym elementem jest likwidacja składki zdrowotnej i zastąpienie jej jednym podatkiem zdrowotnym.
Lewica przekonuje, że ta radykalna zmiana uprości system podatkowy, złagodzi obciążenia zdrowotne oraz pozwoli zbliżyć wydatki państwa na zdrowie do średnich poziomów w OECD. Projekt reform, nad którym politycy pracują od wielu miesięcy, ma być alternatywą dla pomysłów obniżenia składki zdrowotnej i cięć w systemie.
Polityczne napięcia wokół ochrony zdrowia
Pomysł reformy finansowania ochrony zdrowia pojawia się w wyjątkowo napiętym momencie. Relacje między Ministerstwem Zdrowia a środowiskiem medycznym są najgorsze od lat. Kolejne propozycje resortu spotykają się z ostrą krytyką lekarzy.
W konflikt włączyła się również głowa państwa — prezydent inicjuje Szczyt Medyczny, chcąc doprowadzić do porozumienia, po czym premier zapowiada konkurencyjne spotkanie dzień wcześniej. Chaos informacyjny i napięcia polityczne wokół zdrowia publicznego sprawiają, że przedstawienie spójnego, długofalowego modelu finansowania nabiera znaczenia większego niż kiedykolwiek.
Czy nowy podatek rozwiąże wieloletnie problemy?
Choć propozycja Lewicy jest ambitna, wciąż pozostaje wiele znaków zapytania. Na razie nie ujawniono szczegółów konstrukcji podatku zdrowotnego ani tego, jak miałby on być naliczany dla poszczególnych grup podatników. Nie wiadomo również, czy projekt zostanie zgłoszony jako inicjatywa poselska, co znacząco wpłynęłoby na tempo prac legislacyjnych.
Trudno oczekiwać, by sama zmiana sposobu naliczania podatku gwarantowała wzrost nakładów na ochronę zdrowia, jeśli nie będzie jej towarzyszyć polityczna decyzja o stabilnym, wieloletnim zwiększeniu finansowania. Jednocześnie jednolity podatek mógłby faktycznie uprościć system i usprawnić rozliczenia, jeśli jego konstrukcja będzie przejrzysta i przewidywalna.
Patrząc na sytuację szeroko, propozycja Lewicy wydaje się polityczną kontrą, wyjściem naprzeciw oczekiwaniom środowisk medycznych, ale też próbą budowania wizerunku ugrupowania jako formacji oferującej kompleksowe, choć nierzadko ryzykowne reformy.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Dowiedz się więcej na temat:

3 dni temu
14





English (US) ·
Polish (PL) ·