Data utworzenia: 22 sierpnia 2025, 15:20.
W wielu polskich domach, zwłaszcza na strychach i w piwnicach, kryją się prawdziwe skarby z czasów PRL. Zakurzone meble, monety, znaczki, książki, zabawki czy sprzęty codziennego użytku, dziś są poszukiwane przez kolekcjonerów i miłośników stylu vintage. Są też inwestycją. — Kolekcjonowanie monet z PRL-u stało się w ostatnich dwóch, trzech latach bardzo modne. Ceny wzrosły i nawet popularne monety, które kiedyś kosztowały od 2 do 5 zł, dzisiaj potrafią kosztować nawet 100 zł — mówi "Faktowi" numizmatyk Sławomir Stec. W zeszłym roku monetę z tego okresu sprzedano za rekordową kwotę... 33 tys. zł.
Stoliki, fotele, czy kryształowe kieliszki, które od lat kurzyły się w piwnicach, zyskały ogromne grono fanów. Na platformach sprzedażowych przedmioty z PRL-u osiągają cenę od kilkuset złotych do nawet kilku tysięcy. Ale to nie wszystko. Rośnie też zainteresowanie...monetami z tamtego okresu.
— Od pandemii kolekcjonowanie monet zrobiło się bardzo dużą formą inwestycji. Ludzie wtedy uciekali od gotówki, bo bali się, co będzie dalej. Kupowali monety złote, potem kolekcjonerskie. Od tamtej pory tak naprawdę z roku na rok rynek rośnie i jest coraz więcej kolekcjonerów — mówi "Faktowi" Sławomir Stec, numizmatyk prowadzący Galerię Numizmatyczną SIS Remonet w Warszawie.
Meble z duszą — fotele, sekretarzyki i komody
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Źródło: Fakt redac
Newsletter
Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!