Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
- Silnik spalinowy i elektryczny to dwie zupełnie różne konstrukcje, których jedynym wspólnym mianownikiem jest przekazywanie napędu
- W silniku napędzanym paliwem płynnym jest ponad 1000 części, z czego znaczna część jest ruchoma. W elektrycznym mamy jeden ruchomy element i znacznie mniej rzecz, które mogą się popsuć
- Już na początku motoryzacji zastanawiano się, który napęd wykorzystać. Wówczas jednak technologia pozwalała na lepszy rozwój napędu spalinowego
Minęło ponad 100 lat, odkąd motoryzacja zaczęła się rozwijać i praktycznie tyle samo czasu mija od dylematu: silnik spalinowy czy elektryczny? Wówczas bowiem konstruktorzy i użytkownicy borykali się z tymi samymi problemami, co dziś i właśnie dlatego do dziś jeździmy samochodami, które są napędzane silnikami spalinowymi, a nie elektrycznymi. Nie da się ukryć, że motory na paliwo płynne przez lata napędzały rozwój motoryzacji. Ich brzmienie i osiągi wciąż mają swoich wiernych fanów. Jednak w dobie rosnącej świadomości ekologicznej i technologicznego postępu, coraz chętniej patrzymy w stronę napędu elektrycznego.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoSilnik spalinowy to bardzo skomplikowana maszyna
Nawet najwięksi fani spalinowej motoryzacji muszą bowiem przyznać, że silnik spalinowy nie jest urządzeniem ani prostym, ani bezawaryjnym. Do tego nie jest on nawet efektywny w swoim działaniu – paliwo, które lejemy do baku, w 2/3 nie jest wykorzystywane do napędzania silnika (sprawność nowoczesnego silnika spalinowego to 30-45 proc.). Jego rozwój zawdzięczamy wyłącznie temu, że problemy z silnikami elektrycznymi były nie do rozwiązania w latach, gdy motoryzacja się rodziła.
Jeśli zagłębimy się w konstrukcję silników spalinowych, szybko dojdziemy do wniosku, że mamy do czynienia z dziełem, które na pierwszy rzut oka ciężko objąć umysłem. Teoria niby jest prosta – paliwo się spala, popycha tłok, a ten wprawia w ruch wał, który z kolei napędza koła. Rzeczywistość jednak jest zdecydowanie bardziej skomplikowana.