Sikorski wbił szpilę Nawrockiemu. Od razu rozległy się oklaski, padły dosadne słowa

2 dni temu 12

Podczas Igrzysk Wolności w Łodzi doszło do wymiany zdań, która błyskawicznie obiegła media. Radosław Sikorski odpowiedział Piotrowi Kraśce na pytanie o stosunek prezydenta Karola Nawrockiego do członkostwa Ukrainy w NATO. Jego słowa wywołały burzę oklasków, a cała rozmowa szybko przerodziła się w dyskusję o bezpieczeństwie Europy, polityce sojuszniczej i zagrożeniach ze strony Rosji.

Radosław Sikorski ostro w stronę Karola Nawrockiego

Podczas dyskusji „Europejskie bezpieczeństwo w czasie niepewności”, która odbyła się w ramach Igrzysk Wolności w Łodzi, dziennikarz Piotr Kraśko zapytał wicepremiera Radosława Sikorskiego o słowa prezydenta Karola Nawrockiego, który w kampanii wyborczej zapowiedział, że podczas jego kadencji Ukraina nie dołączy do NATO. Po objęciu urzędu głowa państwa podtrzymała to stanowisko, co spotkało się z ostrą reakcją wicepremiera.

„Takie samo jest stanowisko Federacji Rosyjskiej” – skwitował Sikorski, a jego komentarz natychmiast przerwały brawa z sali.

Szef polskiej dyplomacji przypomniał, że już w czasach rządów koalicji PO–PSL Polska była jednym z krajów, które aktywnie zabiegały o przyznanie Ukrainie planu członkostwa w Sojuszu. 

 „Byłem na szczycie NATO w Bukareszcie. Wtedy ramię w ramię z prezydentem Lechem Kaczyńskim walczyliśmy o plan dla członkostwa Ukrainy w NATO. Wtedy zablokowali to Niemcy z Francuzami. Później na kongresie w Waszyngtonie zablokowali to Amerykanie” – przypomniał.

Sikorski podkreślił również, że rosyjskie uzasadnienie agresji, jakoby wojna toczyła się o członkostwo Ukrainy w NATO, jest fałszywe. 

„Rosyjski argument o tym, że wojna jest o członkostwo Ukrainy w NATO, jest kompletnie chybiony, bo Ukraina nie ma ani planu dla członkostwa, ani perspektyw na stanie się członkiem NATO” – zaznaczył.

Radosław Sikorski zabrał głos ws. dronów w polskiej przestrzeni powietrznej

Wicepremier odniósł się też do wydarzeń z nocy z 9 na 10 września, kiedy to rosyjskie drony wtargnęły w polską przestrzeń powietrzną. Według Sikorskiego był to test – zarówno militarny, jak i polityczny.

„Putin nas testował. Techniczną zdolność do wykrycia i zestrzelenia dronów. Zdaliśmy ten egzamin. Testował nasz system polityczny i okazało się, że jak przychodzi co do czego, to polski premier z prezydentem i Wojskiem Polskim całą noc nadzorowali tę operację. Testowali nasze sojusze. W operacji wzięło udział kilku sojuszników, w tym Niemcy” – powiedział szef MSZ.

Sikorski dodał, że incydent pokazał, jak istotne jest wzmocnienie systemów antydronowych i zdolności obronnych Polski. 

„Putin uświadomił nam, że potrzebujemy dodatkowych stopni w tej drabinie eskalacyjnej, że potrzebujemy silnych zdolności antydronowych i dronowych” – zaznaczył.

Na zakończenie podkreślił, że każdy dzień walki Ukrainy to czas, który zyskuje cała Europa na przygotowanie się do odstraszania agresji:

„Każdy dzień, jaki Ukraina walczy i bierze te uderzenia na siebie, to jest dzień dany nam na przygotowanie się do skuteczniejszego odstraszania Putina” – stwierdził Sikorski.

ZOBACZ TEŻ: Uciekał przed policją, chwilę później doszło do tragedii. Kierowca nie miał szans, by przeżyć

Radosław Sikorski zdecydowanie o rosyjskich prowokacjach

W trakcie rozmowy padły również pytania o reakcję Polski na naruszenia przestrzeni powietrznej przez rosyjskie samoloty i drony. Kraśko przypomniał wypowiedź Sikorskiego z forum ONZ, gdzie minister zapowiedział, że Polska nie będzie biernie przyglądać się takim incydentom. Podczas łódzkiej debaty szef MSZ dodał, że Polska zachowuje rozwagę w takich sytuacjach:

„Nikt nie szuka zwady. Zdarzają się sytuacje, że pilot czy kapitan statku zabłądzi. Tym bardziej, gdy Rosjanie zagłuszają sygnał GPS. Są łącza między dowództwami sił powietrznych i zdarzało się, że Rosjanie potrafili powiedzieć: 'sorry, pomyłka'. Wtedy nikt nie robi afery, to się zdarza. Jeśli wlatuje uzbrojony samolot w przestrzeń powietrzną i jest przechwytywany, ostrzegany, to zestrzeliwanie to ostateczność” – tłumaczył.

Słowa Radosława Sikorskiego potwierdzają twarde i zdecydowane stanowisko polskiej polityki wobec agresji i prowokacji rosyjskich. Jednocześnie co ważne, szef MSZ podkreślił w Łodzi, że każde działanie jest przemyślane, aby uniknąć eskalacji.

Przeczytaj źródło