Siekierski o Kołodziejczaku: Jego działania zaczęły szkodzić koalicji, współpraca miała obciążenia

2 tygodni temu 12
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

2025-06-18 16:09

publikacja
2025-06-18 16:09

Działania pana ministra zaczęły szkodzić jedności koalicji – powiedział w środę o wiceministrze Michale Kołodziejczaku minister rolnictwa Czesław Siekierski. Ocenił, że współpraca z Kołodziejczakiem miała "obciążenia, wynikające ze specyfiki pana ministra".

 Jego działania zaczęły szkodzić koalicji, współpraca miała obciążenia
 Jego działania zaczęły szkodzić koalicji, współpraca miała obciążenia
fot. Zbyszek Kaczmarek / / FORUM

W środę rano wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak złożył rezygnację. Wyjaśniał, że liczył na "szybsze procesy w niektórych sprawach".

"Działania pana ministra zaczęły szkodzić jedności koalicji. To jest niedopuszczalne, bo koalicja jest pewną wartością i myślę, że to nie jest poziom ministra Kołodziejczaka dokonywać tak daleko idących ocen, które nie służą jedności koalicji, nie służą rządowi. Ja wielokrotnie panu ministrowi zwracałem na to uwagę" - powiedział w środę podczas konferencji prasowej minister rolnictwa Czesław Siekierski.

Przyznał, że "współpraca miała obciążenia, wynikające ze specyfiki pana ministra". "Często uważał, że pewne działania dokonują się zbyt wolno, chciał iść na skróty. Wprowadzanie pewnych rozwiązań wymaga procedur i ja chciałem tych procedur przestrzegać. Chciałem, aby sprawy w resorcie były rozwiązywane, a nie załatwiane" – powiedział Siekierski.

Szef resortu rolnictwa podkreślił, że "zrobił wszystko, żeby pan minister dobrze wszedł w działania resortu".

"Miałem świadomość, że są to nowe obszary dla niego, stąd na samym początku dokonaliśmy prezentacji poszczególnych departamentów, zakresu spraw, które są w resorcie. Pan minister dostał bardzo ciekawe obszary, także jeśli chodzi o nadzór. Myślę, że to otwarcie z naszej strony w stosunku do pana ministra było wyjątkowe" - powiedział Siekierski.

Minister zauważył, że Michał Kołodziejczak podejmował pewne działania poza resortem. W ocenie Siekierskiego wynikało to z faktu, że Kołodziejczak trafił do MRiRW jako związkowiec.

Siekierski wskazał również, że już wcześniej przejął niektóre kompetencje wiceministra Kołodziejczaka. "Były różne relacje między nim a pracownikami, dyrekcją departamentu. Uważałem, że żeby uspokoić atmosferę, niektóre rzeczy w okresie przejściowym będę osobiście nadzorował" - stwierdził.

Minister wyraził też nadzieję na przyszłą współpracę z Kołodziejczakiem już poza ministerstwem. "Byłaby to duża wartość dla rolnictwa i resortu. Zobaczymy jaką drogą pójdzie minister Kołodziejczak" - podsumował szef MRiRW.

Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak poinformował w środę rano, że złożył rezygnację. Wyjaśnił, że liczył na "szybsze procesy w niektórych sprawach", tłumacząc, że jego wizja rolnictwa jest inna niż ministra Siekierskiego.

O konflikcie na linii wiceminister Kołodziejczak - minister Siekierski media informowały już od jakiegoś czasu. Na początku czerwca Kołodziejczak powiedział RMAf FM, że poważnie rozważa rezygnację z funkcji w rządzie. Jako powód podał brak realnych postępów w pracach ministerstwa, którym kieruje Czesław Siekierski z PSL.

W ubiegłym tygodniu portal Goniec.pl poinformował, że Kołodziejczak miał zapłacić za dyplom w Collegium Humanum. Z wiceszefem MRiRW miał kontaktować się Bernard K., jeden z rekruterów uczelni.

Kołodziejczak, odnosząc się do tych doniesień w rozmowie z Polsat News, powiedział: "Nie kupowałem żadnego dyplomu, nic takiego nie miało miejsca". Mówił także, że w połowie 2023 roku zdecydował, by podjąć studia i rozpoczął rozmowy z dwiema prywatnymi uczelniami w Warszawie - z Collegium Civitas i Uczelnią Łazarskiego. Przyznał jednak, że był taki moment, że otrzymał telefon z ofertą indywidualnego toku studiów na Collegium Humanum.

Michał Kołodziejczak został wiceministrem rolnictwa po październikowych wyborach do Sejmu w 2023 roku z rekomendacji Donalda Tuska. Wcześniej był założycielem i prezesem fundacji Agrounia organizującej protesty przeciwko polityce rządu w kwestiach rolniczych. Od 2023 r. jest posłem; do Sejmu dostał się z listy Koalicji Obywatelskiej. (PAP)

gkc/ mick/ mow/

Przeczytaj źródło