Sieć KiK wycofuje produkt. Klienci mają natychmiast go oddać

1 miesiąc temu 33

Data utworzenia: 21 września 2025, 19:47.

Popularna sieć sklepów KiK poinformowała o wycofaniu produktu, który może zagrażać zdrowiu klientów. Sprawa dotyczy damskich klapków, które trafiły do sprzedaży w Polsce.

Ostrzeżenie dla kupujących. Produkt z KiK może być niebezpieczny. Foto: - / 123RF

Na stronie firmy pojawił się oficjalny komunikat w tej sprawie. Zgodnie z nim artykuł przeznaczony do użytku codziennego przekroczył normy bezpieczeństwa. Klienci zostali poproszeni o zwrot towaru.

Klapki KiK wycofane z rynku

Sieć KiK ogłosiła wycofanie ze sprzedaży damskich klapków marki Clogs. Produkt sprzedawany był pod nazwą Clogsy damskie z nadrukiem, WGR 899, o numerze artykułu 1201473 P255043, w promocyjnej cenie 18 zł. Decyzja dotyczy całej partii towaru dostępnej w sklepach w Polsce.

Powód: zagrożenie chemiczne

Jak podano w komunikacie, badania wykazały, że klapki stanowią zagrożenie chemiczne. "Produkt stanowi zagrożenie chemiczne w odniesieniu do niektórych substancji sklasyfikowanych jako rakotwórcze, mutagenne lub działające szkodliwie na rozrodczość, ponieważ przekracza maksymalną dopuszczalną ilość 1 mg na kg (dibenzo(a,h)antracen)" – poinformowała firma.

Zwrot i kontakt dla klientów

KiK poprosił wszystkich nabywców o zaprzestanie używania klapków i ich zwrot do dowolnego sklepu sieci. Klienci otrzymają pełny zwrot kosztów zakupu. W przypadku pytań sprzedawca prosi o kontakt mailowy pod adresem: kontakt@kik.pl.

Ten produkt może oślepić. Alarm w sklepach dużej sieci

Alarm w sklepach. Uwaga na butelki, które grożą wybuchem

Masz taką w szafce? Uciekaj z nią do kosza. Znana sieć sklepów w Polsce podniosła alarm

/2

- / 123RF

Klapki wycofane z KIK-a.

/2

- / 123RF

Klapki wycofane z KIK-a.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło