Setki złotych leżą na stole NFZ. Pacjenci nie zawsze korzystają z tego świadczenia

3 dni temu 4
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Komu należy się dodatek do okularów i soczewek? Najważniejsze informacje dla pacjentów

Jeśli masz ubezpieczenie zdrowotne, możesz dostać dofinansowanie do okularów korekcyjnych z NFZ. Chodzi tu konkretnie o szkła – czyli to, co realnie poprawia twój wzrok. To ważna informacja, ponieważ koszt oprawek należy pokryć samodzielnie. Ile dopłaci Fundusz? To zależy od kilku rzeczy: przede wszystkim od tego, jaką masz wadę wzroku, ile masz lat i jaką część kosztów musisz pokryć sam(a). Zwykle twój udział w cenie okularów wynosi od 10 do 30 proc. – resztę może sfinansować NFZ.

To może cię zainteresować: Zmiany w aptekach od lipca 2025 r. Jest już nowa lista leków refundowanych.

Refundacja obejmuje różne rodzaje szkieł: do patrzenia w dal, do czytania z bliska, z mocą pryzmatyczną, a także soczewki kontaktowe i nawet protezy oka. Od czego zacząć? Najpierw trzeba odwiedzić okulistę – specjalista zbada twój wzrok i jeśli będzie taka potrzeba, wystawi receptę na odpowiednie szkła. Z tą receptą udajesz się do salonu optycznego, który ma podpisaną umowę z NFZ – tylko tam można zrealizować refundację.

Polecamy też: Tanie okulary przeciwsłoneczne to nie jest najlepsze rozwiązanie. Specjalista wyjaśnia.

Ile NFZ dopłaci do twoich okularów lub soczewek? To zależy. Portalsamorzadowy.pl zwraca uwagę na to, że w grę wchodzi rodzaj wady wzroku, twój wiek i tzw. udział własny, czyli część kosztów, którą pokrywasz z własnej kieszeni. Dla dzieci do 18. roku życia refundacja może wynieść nawet 100 proc. Dorośli natomiast najczęściej muszą dopłacić od 10 do 30 proc. wartości okularów.

Ile wynosi dodatek do okularów? Stawki w 2025 r.

Wysokość dopłaty zależy od tego, czego potrzebuje pacjent. Sprawdź, jak to wygląda przy poszczególnych narzędziach wspierających wzrok:

  1. Soczewki do czytania z bliska – dla dzieci refundacja wynosi 100 proc., ale do kwoty 25 zł (jeśli moc soczewek mieści się w zakresie ±6,00 dioptrii). Dorośli mogą liczyć na zwrot 30 proc. tej wartości;

  2. Soczewki do patrzenia w dal – tu zasady są takie same: dzieci mają refundację 100 proc. do 25 zł, dorośli – 30 proc.;

  3. Soczewki o większej mocy (czyli powyżej ±6,25 dioptrii) – NFZ może pokryć do 350 zł, przy czym dorośli muszą dopłacić 10 proc. z własnej kieszeni.

Przeczytaj także: Od dziś zapisy w wybranych poradniach po nowemu. NFZ ulepsza zasady.

Jeśli masz poważniejsze problemy ze wzrokiem – na przykład stożek rogówki, anizometropię albo straciłeś gałkę oczną – NFZ może częściowo sfinansować niezbędne rozwiązania, które znacząco poprawiają komfort życia.

  • Twarde, hybrydowe i miniskleralne soczewki kontaktowe – tu dofinansowanie wynosi do 600 zł rocznie, ale trzeba doliczyć 10 proc. dopłaty z własnej kieszeni.
  • Miękkie soczewki kontaktowe – refundacja jest nieco niższa, bo do 150 zł rocznie, również z 10 proc. udziałem własnym.
  • Protezy oka – osoby po usunięciu gałki ocznej mogą otrzymać do 700 zł refundacji. Dzieci – zgodnie z zaleceniami lekarza, a dorośli mogą wymieniać protezę co 5 lat.

Choć te kwoty nie pokrywają całych kosztów, to wciąż realna pomoc – zwłaszcza przy specjalistycznym sprzęcie, który często nie należy do najtańszych. Warto sprawdzić, czy masz do tego prawo i skorzystać z refundacji, zanim zapłacisz całość z własnej kieszeni.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Jak często można skorzystać? Nie przegap szansy na dofinansowanie od NFZ

NFZ ustalił konkretne terminy, kiedy można się o nie ubiegać – i warto je znać, żeby nie przegapić szansy.

  1. Dzieci mogą korzystać z refundacji co 6 miesięcy;

  2. Dorośliraz na 2 lata;

  3. A w przypadku soczewek kontaktowych dofinansowanie przysługuje co 12 miesięcy.

To może cię zainteresować: Seniorzy krytycznie o nowym programie badań. "Są pieniądze na wszystko, tylko nie dla biedniejszych pacjentów".

Gdzie to załatwić? Najlepiej w salonie optycznym, który ma umowę z NFZ. Nie wszystkie mają, więc dobrze wcześniej zapytać – unikniesz wtedy niemiłej niespodzianki i dodatkowych kosztów. Pamiętaj – chociaż refundacja nie pokryje pełnej kwoty zakupu, może naprawdę odciążyć domowy budżet. A sporo osób nawet nie wie, że taka pomoc im się należy! Dlatego warto sprawdzić, czy spełniasz warunki i złożyć wniosek, zanim przepłacisz z własnej kieszeni.

Przeczytaj źródło