Seria niepokojących incydentów na kolei. "Wszystkie wystąpiły po zmroku"

3 tygodni temu 18
  • ​Na linii kolejowej łączącej norweską stolicę ze Szwecją doszło do kilku zagrażających życiu pasażerów zdarzeń. Metalowe przedmioty pozostawiane na torowisku uszkodziły układy hamulcowe lokomotyw i wagonów, o czym w piątek po południu poinformował dziennik "Aftenposten".

    Operator sieci kolejowej Bane Nor uznał zdarzenia za wynik celowych działań. Wszystkie wystąpiły po zmroku w tej samej okolicy, a do zablokowania torów użyto podobnych obiektów: głazów lub metalowych konstrukcji. 

    Do poważnych uszkodzeń taboru miało dojść wielokrotnie, a jedno ze zdarzeń - według Bane Nor mogło - zakończyć się wykolejeniem pociągu. 

    Najpoważniejszy incydent miał miejsce 11 listopada, gdy jadący do Oslo skład musiał awaryjnie zakończyć kurs w miejscowości Moss po tym, jak kilka kilometrów wcześniej uderzył w masywny element pozostawiony na torach. 

    Maszynista zgłosił "głośny huk", a pociąg wjechał na stację z przegrzanymi hamulcami. Policja znalazła na torach duże elementy stalowe podobne do tych, które dzień wcześniej uszkodziły inny pociąg dokładnie w tym samym miejscu.

    Mimo zgłoszenia policji zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego oraz poinformowania kontrwywiadu PST śledczy po trzech dniach umorzyli postępowanie. Według "Aftenposten" policja miała uznać, że mimo analizy nagrań i zabezpieczonych na miejscu przedmiotów nie ma możliwości identyfikacji sprawcy. 

    Do niebezpiecznych zdarzeń doszło na linii kolejowej łączącej Oslo ze szwedzkim Goeteborgiem i Malmoe. W obawie przed kolejnymi niebezpiecznymi incydentami ograniczono tam o połowę prędkość jazdy pociągów towarowych i pasażerskich.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Przeczytaj źródło