Mieszkańcy krakowskiej Krowodrzy stracili około miliona złotych po tym, jak padli ofiarą oszustów. Policja ujawniła szczegóły sprawy.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
Seniorzy stracili milion złotych
13 grudnia do 82-letniej mieszkanki Krowodrzy oraz jej 83-letniego męża zadzwonił mężczyzna, który twierdził, że jest pracownikiem banku. Poinformował, że dla syna małżeństwa przygotowana jest przesyłka, którą dostarczy kurier. Po zakończeniu rozmowy seniorzy odebrali kolejny telefon. Tym razem rozmówca przedstawił się jako oficer Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie i przekazał, że śledczy próbują rozbić szajkę złodziei wyłudzających pieniądze. Fałszywy funkcjonariusz poprosił parę, by zostawiła przed drzwiami wszystkie swoje pieniądze. Zadeklarował, że je zabezpieczy. Policjant podał również wymyślone nazwisko i numer odznaki, poprosił, aby nie przerywać rozmowy telefonicznej i wybrać numer 997. "Wtedy inny głos w słuchawce przekonał ofiary, że biorą udział w akcji rozpracowania oszusta. Sprawcy przestępstwa wywierali presję czasu na seniorach i nie dali możliwości zweryfikowania wszystkich informacji. Po odebraniu pieniędzy z klatki schodowej przez fałszywego policjanta, kontakt się zakończył" - czytamy w komunikacie policji. 82-letnia mieszkanka Krowodrzy oraz jej 83-letni mąż stracili około miliona złotych.
Seniorka przechytrzyła oszustów
Do podobnej sytuacji doszło na początku miesiąca na Dolnym Śląsku. Wówczas oszuści próbowali "metodą na policjanta" wyłudzić od 65-latki 29 tys. zł. Przekonywali, że jej środki są zagrożone, a oni je zabezpieczą. Na szczęście kobieta zorientowała się, że może zostać okradziona. Kontynuowała jednak rozmowę z oszustami i jednocześnie zawiadomiła o sprawie prawdziwych policjantów. Zgodnie ze wskazówkami wywiesiła na płocie reklamówkę z pudełkiem, w którym miała znajdować się gotówka - ostatecznie kobieta włożyła tam jabłko i krzyżówki. Gdy oszust przyszedł po pakunek, został schwytany przez policjantów. Zatrzymany 40-latek usłyszał zarzut usiłowania oszustwa.
Zobacz wideo 13-latek uciekał audi przed ostrowieckimi policjantami
Policja ostrzega przed oszustwami
Śledczy przypominają, że przedstawiciele policji nigdy nie informują o prowadzonych śledztwach telefonicznie. Nie proszą też o przekazywanie im pieniędzy. "W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon za policjanta - zakończmy rozmowę telefoniczną i upewnijmy się, że połączenie zostało przerwane. Jeżeli nie wiemy, jak zareagować, powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich" - przekazała st. asp. Katarzyna Boroń.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!






English (US) ·
Polish (PL) ·