Zmiany w ustawie o ochronie zwierząt oraz zmianie niektórych innych ustaw [tzw. ustawa łańcuchowa] – co zakłada?
Za projektem stoi komitet „Stop łańcuchom, pseudohodowlom i bezdomności zwierząt”. Głównym celem jest:
- całkowity zakaz stałego trzymania psów na uwięzi,
- ograniczenie izolacji w budach, kojcach czy zamkniętych pomieszczeniach.
Po raz pierwszy w polskim prawie uwzględniono potrzeby psychiczne i społeczne zwierząt. Badania potwierdzają, że psy posiadają rozwiniętą inteligencję emocjonalną – potrafią rozpoznawać ludzkie emocje i budować więzi. Izolacja i łańcuch nie tylko ograniczają te potrzeby, ale wręcz wywołują cierpienie i zaburzenia behawioralne.
Obecna ustawa "teoretycznie" przewiduje minimalną ochronę zwierząt
Obowiązujące prawo dopuszcza uwięź, co zdaniem obrońców zwierząt jest formą znęcania się. W praktyce psy:
- cierpią na deformacje i rany od ciężkich łańcuchów,
- nie mogą uciec przed zagrożeniem, np. pożarem,
- zimą przymarzają do metalowych uwięzi.
Nakaz spuszczania psa z łańcucha raz na 12 godzin okazał się martwym przepisem – niemożliwym do realnej kontroli.
Czy zbyt szeroki zakres zmian w ustawie o ochronie zwierząt rzeczywiście im pomaga?
Choć potocznie mówi się o „ustawie łańcuchowej”, projekt obejmuje znacznie więcej. Zakłada m.in.:
- zakaz fajerwerków i petard,
- nowe zasady hodowli psów i kotów,
- obowiązkowe chipowanie i centralny rejestr zwierząt,
- zakaz elektrycznych pastuchów,
- zmiany w funkcjonowaniu schronisk,
- wyższe kary więzienia za znęcanie się nad zwierzętami – od 3 miesięcy do 5 lat.
Tak szeroki zakres regulacji budzi kontrowersje wśród rolników, hodowców oraz producentów pirotechniki, co może dodatkowo skłonić Prezydenta do skorzystania z prawa weta, uzasadnianego potrzebą ochrony polskiej wsi lub polskich producentów
Pamiętna "Piątka dla zwierząt" – kolejna nieudana próba ochrony zwierząt
Nie jest to pierwsza próba uwolnienia psów z łańcucha. Podobne rozwiązania proponowała tzw. „Piątka dla zwierząt” w czasach rządu PiS. Projekt zakładał m.in. zakaz hodowli futerkowej i uboju rytualnego, większe uprawnienia organizacji prozwierzęcych oraz zakaz trzymania zwierząt na łańcuchach.
Pomysł zakończył się fiaskiem – ustawa nie weszła w życie po protestach hodowców futerkowych, mimo że jednym z jej głównych orędowników był Jarosław Kaczyński. To pokazuje, że łączenie zbyt wielu zmian w jednym projekcie może paradoksalnie zaszkodzić zwierzętom, zamiast im pomóc.
Wynik głosowania w Sejmie
Za ustawą głosowało 280 posłów, przeciw było 105, a 30 wstrzymało się od głosu. Teraz projekt trafi do Senatu, a następnie na biurko Prezydenta.
Prezydent Karol Nawrocki zapowiedział weto
Nowy Prezydent RP już podczas kampanii wyborczej zapowiedział, że zawetuje ustawę. W programie „Rozwój dla przyszłości” jasno zadeklarował sprzeciw wobec ustawy łańcuchowej.
Źródła:
Obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz zmianie niektórych innych ustaw druk nr 700
Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz niektórych innych ustaw. Druk nr 597
Podstawa prawna:
Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz.U. 2023 poz. 1580)
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz.U. 1997 nr 78 poz. 483)

1 miesiąc temu
94




English (US) ·
Polish (PL) ·