Sąd: Niewiarygodne? Kodeks pracy pozwala zwolnić pracownika za spóźnienia 30 minut do pracy

4 tygodni temu 21

Spór o zwolnienie pracownicy rozstrzygnął Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie (sygnatura IX P 733/20). Link

Czy to bezczelność? W miesiącu tylko 3 dni pracowała 8 godzin. Uznała, że tak można i pozwała pracodawcę

Tylko w trzech dniach udało się jej wypracować normę ośmiu godzin. Uderzyło to w całą firmę - koleżanki z działu administracji musiały zastępować niesolidną sekretarkę. Jej zadaniem było odbierać telefony od klientów firmy. Nieobecność w pracy powodowała, że telefony było przekierowane do często niewłaściwych działów, co wprowadzało chaos. Zwolniona sekretarka odpowiadała także za obieg dokumentów - zacinał się. Dokumenty leżały tygodniami w niewłaściwych działach.

Pracodawca zwracał powódce uwagę na niewypracowanie norm czasu pracy, lecz – jak się okazało – bezskutecznie. Potwierdzili to świadkowie.

Jakie dowody w postępowaniu o zwolnienie z pracy?

Na niekorzyść sekretarki zeznało łącznie 7 osób z pracy (współpracownicy). Przeciw niej przemawiała też elektroniczna ewidencja czasu pracy.

Jedynym dowodem na jej korzyść były …. jej zeznania. Zwolniona kobieta powoływała jeszcze argumenty odrzucone przez sąd:

1) z faktu otrzymywania przez nią nagród, wyciągnęła wniosek, że była dobrym pracownikiem - sąd przyjął, że ich główną funkcją miało być pozytywne motywowanie pracowników. Sąd zwrócił też uwagę, że zwolniona z pracy kobieta na ogół otrzymywała niższe nagrody od pozostałych pracowników.

2)samotne wychowywanie córki - sąd uznał, że nie jest to usprawiedliwienie pracy np. 6h dziennie. Kobieta sama zeznanała, że wspólne gospodarstwo domowe z partnerem, a 11-letnia córka zostawała sama w domu w ramach nauki zdalnej. Nie było więc potrzeby zawożenia jej do szkoły przed rozpoczęciem pracy.

Czy można nie przyjść do pracy, a potem brak godzin uzupełnić urlopem wypoczynkowym?

Braki godzin pracy mogą być "wzięte" z urlopu wypoczynkowego. Ale tylko za zgodą pracodawcy.

Ostatecznie sąd orzekł:

Ważne

Przesłanką wypowiedzenia umowy o pracę powódki było nieprzestrzeganie czasu pracy w ostatnim pełnym miesiącu stosunku pracy. Jednym z podstawowych obowiązków pracownika jest przestrzeganie ustalonego przez pracodawcę czasu pracy. W ramach jego wypełniania pracownik powinien stawić się do pracy o wyznaczonej porze, pozostawać do faktycznej dyspozycji pracodawcy w określonym miejscu i czasie, przestrzegać wyznaczonych przerw w pracy oraz jeśli zajdzie potrzeba pracy w godzinach nadliczbowych – wykonywać pracę w wymiarze przekraczającym ustalone normy (wyrok SN z 16.12.1987 r., I PRN 68/87, OSNC Nr 10/1989, poz. 164). Nieprzestrzeganie ustalonych norm czasu pracy wiąże się z poniesieniem określonych w przepisach prawa pracy konsekwencji, pracownik musi się liczyć z otrzymaniem wypowiedzenia umowy o pracę (wyrok SN z 7.2.2007 r., I PK 221/06, Pr.Pracy (...)).

Pozwany pracodawca posługiwał się elektroniczną ewidencją czasu pracy z zastosowaniem kart z chipem. To pozwala na precyzyjne odwzorowanie rzeczywistego czasu pracy. Z zestawienia za październik 2020 r., które stało się przyczyną wypowiedzenia umowy o pracę powódki, wynika, że niedobór godzin pracy do czasu nominalnego wyniósł aż 11 godzin. Nie może być zatem uznany za drobny, incydentalny lub nieistotny.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Przeczytaj źródło