Sabotaż Nord Stream. Polski sąd aresztował Wołodymyra Z.

1 miesiąc temu 27

Data utworzenia: 1 października 2025, 14:54.

Wołodymyr Z. trafił na siedem dni do aresztu. Mężczyzna jest podejrzewany o udział w wysadzeniu gazociągu Nord Stream.

Głośna sprawa Nord Stream. Wołodymyr Z. aresztowany. Foto: Kacper Pempel / Reuters

Sąd Okręgowy w Warszawie zgodził się na tymczasowe aresztowanie Wołodymyra Z. na siedem dni — poinformowała w środę sędzia Anna Wielgolewska. Mężczyzna jest podejrzewany o wysadzenie gazociągu Nord Stream.

Sąd zdecydował: siedem dni aresztu dla Wołodymyra Z.

Wniosek o areszt złożyła Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Jak wyjaśniono, siedmiodniowy areszt ma umożliwić wszczęcie procedury wydania podejrzanego stronie niemieckiej. Wołodymyr Z. jest poszukiwany na podstawie europejskiego nakazu aresztowania, wydanego przez Federalny Trybunał Sprawiedliwości w Karlsruhe. Zarzuca mu się sabotaż konstytucyjny, zniszczenie mienia oraz uszkodzenie gazociągu Nord Stream 2.

Sprawa była rozpatrywana w środę i sąd przychylił się do wniosku prokuratury. O ewentualnym przekazaniu mężczyzny Niemcom również zadecyduje sąd. Najpierw jednak musi zapoznać się z pełną dokumentacją, na co ma 100 dni.

— Po uzyskaniu dokumentacji będą podejmowane dalsze działania, m.in. prokuratura będzie sporządzała wniosek o wydanie tego mężczyzny (stronie niemieckiej — przyp. red.) zgodnie z ENA — mówił we wtorek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prok. Piotr Antoni Skiba.

Czytaj także:

Cud w powietrzu. Pilot katapultował się tuż przed katastrofą

Intymne wyznanie Nawrockiego o nałogu. "Kopa mi nie dają"

Źródło: PAP / fakt.pl

/6

Kacper Pempel / Reuters

/6

Kacper Pempel / Reuters

/6

Kacper Pempel / Reuters

/6

Kacper Pempel / Reuters

/6

Kacper Pempel / Reuters

/6

Kacper Pempel / Reuters

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło