Są dwa zawiadomienia ws. ujawnienia nagrań pochodzących z kontroli operacyjnej

6 godziny temu 4
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

2025-06-17 19:55

publikacja
2025-06-17 19:55

Do Prokuratury Krajowej wpłynęły zawiadomienia ws. ujawnienia nagrań pochodzących z kontroli operacyjnej; jedno od Romana Giertycha, drugie od CBA – poinformowała we wtorek Prokuratura Krajowa. Dotyczą one nagrań rozmów Giertycha m.in. z Donaldem Tuskiem. Kolejnym etapem sprawy zajmie się prokuratura w Białymstoku.

Są dwa zawiadomienia ws. ujawnienia nagrań pochodzących z kontroli operacyjnej
Są dwa zawiadomienia ws. ujawnienia nagrań pochodzących z kontroli operacyjnej
fot. Adam Chelstowski / / FORUM

"Do Prokuratury Krajowej wpłynęły dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa ujawnienia materiałów pochodzących z kontroli operacyjnej" - poinformował we wtorek po południu rzecznik PK prok. Przemysław Nowak. Dodał, że dotyczą one publikowanych od 13 czerwca br. nagrań rozmów z udziałem m.in. Giertycha.

Sprawa dotyczy ujawnionego w ostatnich dniach przez Telewizję wPolsce24 i TV Republika nagrania fragmentu rozmowy Giertycha z Tuskiem z 2019 r., która dotyczyła m.in. list wyborczych i negocjacji z ówczesnym szefem PO Grzegorzem Schetyną ws. startu Giertycha w wyborach parlamentarnych.

Rzecznik PK podkreślił, że zawiadomienia w tej sprawie, które złożyli Giertych oraz CBA, zostaną przekazane do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku - jak podał prok. Nowak - "celem wyznaczenia jednostki prokuratury właściwej do ich procesowego rozpoznania".

Z informacji prok. Nowaka wynika też, że Giertych zarzucił funkcjonariuszom CBA bezprawne użycie oprogramowania Pegasus w 2019 r. do nagrywania jego rozmów, w tym z Donaldem Tuskiem, oraz przekazanie tych nagrań osobom nieuprawnionym – co zakwalifikował jako nadużycie władzy przez funkcjonariusza publicznego oraz bezprawne uzyskanie informacji. Ponadto Giertych zarzucił dziennikarzom TV Republika publikowanie tych materiałów, co uznał za przestępstwo ujawniania bezprawnie uzyskanych informacji.

Z kolei CBA złożyło odrębne zawiadomienie w tej samej sprawie, objęte jednak klauzulą tajności – jego treść nie została przez PK ujawniona.

Rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński podał we wtorek wieczorem, że zawiadomienie CBA dotyczy ujawnienia informacji niejawnej oraz rozpowszechniania informacji z postępowania przygotowawczego. "Zawiadomienie dotyczy możliwości ujawnienia materiałów operacyjnych udostępnionych w 2020 roku ówczesnemu prokuratorowi krajowemu i publikowanych w ostatnim czasie w niektórych mediach" - napisał na platformie X Dobrzyński.

Rzecznik PK przypomniał też, że śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w związku ze stosowaniem oprogramowania Pegasus w ramach kontroli operacyjnej prowadzone jest przez Zespół Śledczy nr 3 Prokuratury Krajowej. W śledztwie tym Roman Giertych ma status pokrzywdzonego.

Według Giertycha, który powołał się w tej sprawie na oświadczenie CBA, jego rozmowy miały zostać zniszczone, ponieważ nie zawierały żadnych treści mających przestępczy charakter. Tymczasem – jak zaznaczył – kopie nagrań zostały wyniesione jeszcze przed zmianą władzy i obecnie są wykorzystywane polityczne przez osoby związane z PiS. (PAP)

nno/ par/

Twórz szkolenia, które działają – sprawdź nasz bezpłatny kurs online!

Twórz szkolenia, które działają – sprawdź nasz bezpłatny kurs online!

Powiązane: Afera podsłuchowa

Polecane

Najnowsze

Popularne

Przeczytaj źródło