S&P500 blisko rekordu. Ropa i złoto mocno w dół

Deeskalacja wojny izraelsko-irańskiej ucieszyła inwestorów z Wall Street. Giełdowe indeksy poszły w górę, w wyniku czego S&P500 znalazł się blisko lutowego rekordu.  Mocno przeceniona została ropa naftowa. Silnie taniało też złoto.

fot. BRENDAN MCDERMID / /  Reuters / Forum

To była jednoznacznie wzrostowa sesja. Indeks S&P500 po zwyżce o 1,11% dotarł na wysokość 6092,18 punktów, wyznaczając najwyższy kurs zamknięcia od przeszło czterech miesięcy. Do lutego rekordu wszech czasów (6145,79 pkt.) brakuje już niespełna 1%. Nasdaq Composite poszedł w górę o 1,43%, finiszując z wynikiem 19 912,53 pkt. Dow Jones wzrósł o 1,19% i sięgnął 43 089,02 pkt.

Katalizatorem wtorkowych zwyżek były nadzieje na zakończenie wojny izraelsko-irańskiej.  Prezydent USA Donald Trump ogłosił na swoim portalu społecznościowym Truth Social, że zaczęło obowiązywać zawieszenie broni między Iranem a Izraelem. I choć potem pojawiły się doniesienia o złamaniu rozejmu przez obie strony konfliktu, to rynki uznały, że Trump przywoła do porządku jednych i drugich. Gospodarz Białego Domu musiał w tym celu użyć mocnej presji na władze Izraela, którym nie za bardzo spieszyło się do wstrzymania działań zbrojnych.

- Przez ostatnie pokolenie rynek nauczył się, że jeśli jakiekolwiek napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie mają wpływ na amerykańskie rynki finansowe, to jest to wpływ krótkotrwały – skomentował Scott Ladner, główny zarządzający w Horizon in Charlotte cytowany przez Reutersa.

Spektakularnie reagował za to rynek ropy naftowej, która w dwa dni potaniała z blisko 80 USD do niespełna 67 USD za baryłkę (Brent). To pociągnęło w dół akcje wielkich koncernów naftowych. Kurs Exxona spadł o 3%, a Chevrona o ponad 2%. Co ciekawe, o 2,4% spadły też notowania Tesli, które wcześniej drożały wraz z walorami firm naftowych. Być może inwestorzy zakładają, że tańsza benzyna zniechęci klientów do zakupu aut na baterię.

Zieleń wzrostów we wtorek objęła praktycznie cały amerykański rynek akcji, za wyjątkiem wspomnianych już firm naftowych oraz akcji producentów uzbrojenia. Kurs Lockheed Martin spadł o 2,3%, a RTX Corp o 2,6%. Drożały spółki technologiczne, na czele z Oracle (4%), Broadcomem (3,9%) oraz Nvidią (2,6%) i Amazonem (2,1%). Na solidnych plusach były też notowania największych banków i spółek z sektora finansów.

Tym ostatnim może sprzyjać polityka Rezerwy Federalnej. Przewodniczący Powell zeznając przed komisją Izby Reprezentantów kolejny raz powtórzył, że Fed nie musi spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Rynek na niespełna 20% wycenia szanse obniżki stóp na lipcowym posiedzeniu FOMC – wynika z obliczeń FedWatch Tool. Za jest na 85% pewny przynajmniej 25-punktowej redukcji stóp we wrześniu.

Na odcinku makroekonomicznym negatywnie rozczarował indeks zaufania konsumentów autorstwa Conference Board. Wskaźnik ten w czerwcu spadł do 93 punktów względem 98,4 pkt. w maju. Analitycy oczekiwali jego poprawy do 99,5 pkt. Rozczarowanie jest więc bardzo duże i nastąpiło po zdecydowanej poprawie nastrojów Amerykanów z maja. Ankietowanych martwił przede wszystkim stan rynku pracy – już mniej niż 30% respondentów uznało, że praca jest łatwo dostępna. Cztery lata temu twierdziło tak prawie 40% badanych.

O prawie 2% w dół poszły notowania złota, które straciło nieco blasku po uspokojeniu sytuacji na Bliskim Wschodzie. Żółty metal od dwóch miesięcy pozostaje w trendzie bocznym, który może się okazać preludium do jakiejś poważniejszej korekty. Póki co złoto notowane jest o blisko 27% wyżej niż na początku roku.

KK

Źródło: