- Wiemy doskonale, co jest praprzyczyną tej trudnej sytuacji. Ten program został przygotowany w roku 2021. Miał być odpowiedzią na wsparcie przedsiębiorców po pandemii, szczególnie branżę hotelarską i turystyczną, został przygotowany przez poprzedni rząd - powiedział o kontrowersjach ws. KPO rzecznik rządu Adam Szłapka.

Rzecznik rządu o "praprzyczynie" nieprawidłowości w KPO
Adam Szłapka przekazał po posiedzeniu rządu, że ministerka funduszy i polityki społecznej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz "bardzo szczegółowo przedstawiła informacje" w sprawie dotacji z KPO. - Oczywiście wszystkie sprawy zostaną dokładnie skontrolowane. Mniej więcej w połowie września powinny być wyniki wszystkich kontroli - powiedział w kontekście wsparcia dla branży HoReCa. - Wiemy doskonale, co jest praprzyczyną tej trudnej sytuacji. Ten program został przygotowany w roku 2021. Miał być odpowiedzią na wsparcie przedsiębiorców po pandemii, szczególnie branżę hotelarską i turystyczną, został przygotowany przez poprzedni rząd. Największym problemem jest to, że mamy na ten program mało czasu. Gdyby pieniądze nie zostały odblokowane w grudniu 2023 roku, to bylibyśmy w zupełnie innej sytuacji dzisiaj - powiedział rzecznik rządu. Dodał, że jeszcze we wtorek szerszych informacji udzieli na konferencji Pełczyńska-Nałęcz.
Afera wokół KPO
We wtorek po południu rozpoczęło się posiedzenie rządu, na którym członkowie rządu wysłuchali wyjaśnień szefowej MFiPR Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz. Od kilku dni w przestrzeni medialnej pojawiają się wątpliwości dotyczące prawidłowości wydawania środków z KPO. Media publikują informacje między innymi o tym, że pieniądze na rozwój branży hotelarsko-restauracyjno-gastronomicznej miały być przeznaczane przez niektóre firmy na jachty, sauny czy ekspresy do kawy. Premier Donald Tusk zapowiedział, że będą wyjaśnione wszystkie wątpliwości. Polska Izba Turystyki apeluje o uczciwą debatę i unikanie hejtu w sprawie pieniędzy z KPO dla branży turystycznej. Odnosząc się do zmian kryteriów w programie HoReCa, minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz wyjaśniła w serwisie X, że próg spadku obrotów obniżono z 30 do 20 procent w drugim etapie naboru, by osiągnąć wymagany wskaźnik liczby projektów zapisany w KPO. "Najpierw otworzyliśmy konkurs dla najbardziej poszkodowanych, a potem - gdy wskaźnik nie został wyczerpany - dla mniej poszkodowanych. Normalna procedura" - zaznaczyła.
Zobacz wideo Skandal na miesięcznicy smoleńskiej! Kaczyński nazwał ludzi "śmieciami"
Sztab kryzysowy
Czynności sprawdzające w związku z doniesieniami medialnym dotyczącymi nieprawidłowości w udzielaniu dotacji z KPO podjęła 8 sierpnia Prokuratura Regionalna w Warszawie. Informacje otrzymała także Prokuratura Europejska. Zastępca minister funduszy i polityki regionalnej - Jan Szyszko poinformował, że powołany w resorcie sztab kryzysowy prowadzi kontrole zarówno w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, jak w pięciu instytucjach odpowiedzialnych za wybór przedsiębiorców do dofinansowania środkami z KPO. Z końcem lipca została zwolniona prezes PARP Katarzyna Duber-Stachurska.