Rząd KO znowu oszukuje zwykłych obywateli i chce uchwalenia niezgodnego z konstytucją podatku [OPINIA]

10 godziny temu 64

„Sprawiedliwość podatkowa” według Ministerstwa Finansów

Ministerstwo Finansów intensywnie pracuje nad kolejnym projektem zmian w ustawach podatkowych, który ma uszczelnić system podatkowy (nr UD116). Czemu nie zrobi czegoś raz, a dobrze, nie wiadomo. W ubiegłym tygodniu opublikowano projekt zmian ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych i w uzasadnieniu pisze, że „główną przesłanką projektowanych zmian jest dążenie do realizacji zasady sprawiedliwości podatkowej, wywodzonej z art. 84 Konstytucji RP. Rolą odpowiedzialnego ustawodawcy jest przeciwdziałanie sytuacjom, w którym dochód różnych podatników, uzyskany w wyniku zdarzeń o tożsamym skutku ekonomicznym, jest opodatkowany na innych zasadach, bez normatywnego uzasadnienia”.

Ulga mieszkaniowa tylko na jedną nieruchomość od 2026 r.

Dla zwykłych obywateli to „dążenie do sprawiedliwości podatkowej” polega na oszustwie. Na nałożeniu dodatkowego podatku dochodowego na obywateli bez uzyskania przez nich dochodu. MF chce to osiągnąć dzięki znacznemu ograniczeniu ulgi mieszkaniowej, która od 2026 r., czyli bez rozsądnego vacatio legis, dotyczyć ma tylko jednej nieruchomości. To duża zmiana, bo obecnie podatnik może skorzystać z ulgi posiadając nawet kilka nieruchomości. MF chce skończyć z szerokim rozumieniem sformułowania „własnych celów mieszkaniowych” w ramach tzw. ulgi mieszkaniowej. Proponuje doprecyzowanie zasad korzystania z ulgi mieszkaniowej, poprzez wskazanie, że ma ona służyć zaspokojeniu własnych potrzeb mieszkaniowych podatnika. Realizacją tych potrzeb będzie nabycie nieruchomości albo praw o charakterze mieszkalnym albo gruntów pod budowę własnego domu, jeżeli podatnik nie ma innej nieruchomości, lokalu mieszkalnego.

Jak obecnie działa ulga mieszkaniowa w PIT?

Przypomnijmy, że zgodnie obecnie obowiązującym art. 10 ust. 1 pkt 8 ustawy o PIT, sprzedaż nieruchomości podlega opodatkowaniu, jeśli nastąpi przed upływem pięciu lat od nabycia. Podatku można jednak uniknąć pod warunkiem przeznaczenia przychodu ze sprzedaży na własne cele mieszkaniowe w ciągu trzech lat, licząc od końca roku sprzedaży. Przepisy nie uzależniają prawa do ulgi od tego, ile ktoś posiada nieruchomości. Regulacje są co do zasady słuszne, choć jak napisano we wstępie to infantylny by-pass ze strony państwa, a nie porządne prawo i dlatego często dochodzi do sporów, bo organu i niestety NSA błędnie je interpretują.

Zmiany w uldze mieszkaniowej a konstytucyjność podatku

Jednak ograniczenie takiego rozliczenia tylko do jednego mieszkania to niezgodne z konstytucją nałożenie podatku dochodowego bez dochodu. Najczęściej bowiem byłby on nakładany w następującej sytuacji. Kowalski ma mieszkanie w Krakowie i dostał w spadku mieszkanie po rodzicach w Tarnowie. Ma więc 2 mieszkania i opodatkowany majątek o wartości rynkowej tych mieszkań. Nie może się od niego należeć żaden podatek dochodowy, bo ten dochód, ten majątek jest już opodatkowany. Wcześniej posiadane mieszkanie, jeśli je kupił, a nie dostał w spadku lub darowiźnie, to kupił je za już opodatkowane pieniądze. A mieszkanie nabyte w spadku zostało opodatkowane podatkiem od spadków i darowizn, z którego w obrębie najbliższej rodziny jest ustawowe zwolnienie, mające na celu ochronę majątku dorobkowego rodzin w ciągle dość biednej Polsce.

Dlaczego ograniczenie ulgi mieszkaniowej to realny problem dla obywateli?

W sytuacji, gdy ten Kowalski chce zamienić otrzymane w spadku mieszkanie na inne w innym miejscu, bo takie jest mu bardziej potrzebne, to pozbawienie go tzw. „ulgi mieszkaniowej” jest ze strony państwa zwykłą grabieżą, a nie opodatkowaniem uzyskanego przez niego dochodu. Państwo oczywiście może nakładać na obywateli daniny, ale jedynie tak i takie jakie są zgodne z Konstytucją RP i nie wypada, aby przy procedowaniu zmian wprowadzało obywateli w błąd. A tu popełnia po raz nie wiadomo już który oba te grzechy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Przeczytaj źródło