Rozwód przed kierownikiem USC? Nic z tego. Resorty rządzone przez PSL nie zgodziły się na ułatwienie procedury

7 godziny temu 3
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

2025-06-17 18:48

publikacja
2025-06-17 18:48

Radzę szefowi MON Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi, który stoi na czele PSL, żeby odczepił się od naszych rozwodów i zajął się zarządzaniem armią - podkreśliła we wtorek wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat (Lewica), odnosząc się do uwag PSL ws. projektu ustawy umożliwiającego rozwód pozasądowy.

Rozwód przed kierownikiem USC? Nic z tego. Resorty rządzone przez PSL nie zgodziły się na ułatwienie procedury
Rozwód przed kierownikiem USC? Nic z tego. Resorty rządzone przez PSL nie zgodziły się na ułatwienie procedury
/ Ministerstwo Infrastruktury

Projekt nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości ma na celu wprowadzenie do polskiego prawa możliwości pozasądowego rozwiązania małżeństwa (rozwodu pozasądowego). Według projektu czynności prowadzące do rozwiązania małżeństwa będą dokonywane przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego. W przypadku obywateli polskich przebywających za granicą, odpowiednie czynności mogą też zostać podjęte przed polskim konsulem.

Z doniesień Wirtualnej Polski wynika, że na ułatwienie procedury rozwodu nie zgadzają się resorty kierowane przez PSL: Ministerstwo Obrony Narodowej, Ministerstwo Rozwoju i Technologii oraz Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Do sprawy odniosła się wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat, która była kandydatką Nowej Lewicy w wyborach prezydenckich. Jej zdaniem, PSL jest "głównym hamulcowym wszelkich zmian". "W MS z inicjatywy wiceministry (Zuzanny) Rudzińskiej-Bluszcz powstała ustawa, która ułatwia rozwody w szczególnych przypadkach: kiedy małżeństwo chce się rozstać za obopólną zgodą i nie ma nieletnich dzieci. Zamiast czekać pół roku na sprawę rozwodową, przechodzić cały ten długi proces, dodatkowe nerwy, mogliby po prostu rozwieść się w urzędzie stanu cywilnego" - zaznaczyła Biejat w opublikowanym we wtorek nagraniu na platformie X.

"Komu to nie pasuje? PSL-owi. Uwagi do projektu zgłosiły MRiRW i MON, dwa niezwykle powołane do tego ministerstwa, żeby się wypowiadać na temat małżeństw i rodziny" - podkreśliła.

Biejat zauważyła, że szefem MON oraz przewodniczącym PSL jest Władysław Kosiniak-Kamysz, który w przeszłości rozwiódł się ze swoją pierwszą żoną. "Ale co mu nie pasuje w tym projekcie? Że za łatwo będzie się rozwodzić. Kumacie coś z tego? Ja nie" - powiedziała wicemarszałkini Senatu. "Jedno radzę ministrowi Kośniakowi-Kamyszowi: żeby się odczepił od nas, od naszych małżeństw, od naszych rozwodów i zajął się może zarządzaniem armią, bo słyszałam, że nie najlepiej mu idzie" - dodała.

Jak ustaliła WP, w piśmie wysłanym w ramach uzgodnień międzyresortowych MON skrytykowało projekt twierdząc, że skutkiem proponowanych zmian będzie jeszcze wyższa liczba rozwodów. "Małżeństwo, poprzez administracyjne czynności utraci w społecznym postrzeganiu przymiot trwałości, na którym budowana jest rodzina, która to powinna być szczególnie chroniona przez państwo. ? ile odformalizowane niektórych obszarów codziennego życia jest uzasadnione i oczekiwane, to w przypadku instytucji małżeństwa przyniesie negatywne społecznie skutki i jednocześnie uczyni z małżeństwa instytucję fasadową" - cytuje portal.

Zgodnie z projektem nowelizacji, procedura rozwodu pozasądowego ma mieć dwa etapy. Zakończy się dołączeniem do aktu małżeństwa przez kierownika urzędu stanu cywilnego wzmianki dodatkowej o rozwiązaniu związku małżeńskiego. Analogiczne rozwiązanie dotyczące wpisu w rejestrze stanu cywilnego jest znane w polskim prawie i dotyczy np. zawarcia małżeństwa przed duchownym. Ponadto małżonkowie będą mogli wybrać sobie kierownika urzędu stanu cywilnego w Polsce. Konieczną przesłanką będzie zupełny i trwały rozkładu pożycia, który małżonkowie będą potwierdzać składając odpowiednie oświadczenia.

Z pozasądowego rozwodu nie będą jednak mogły skorzystać pary posiadające wspólne małoletnie dzieci. "Nawet, gdy istnieje możliwość rozwiązania małżeństwa w drodze pozasądowej nie budzi wątpliwości, małżonkowie zmierzający do zakończenia związku zawsze zachowują możliwość skorzystania z tradycyjnej drogi procesu sądowego" - czytamy w projekcie ustawy.

Projektowane zmiany zakładają, że w wyjątkowych przypadkach będzie możliwe unieważnienie rozwodu pozasądowego na skutek orzeczenia sądu. Do okoliczności tych zaliczono określone wady oświadczeń woli małżonków występujące przy wyrażaniu przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego woli rozwiązania małżeństwa, jak również ujawnienie, że w chwili wyrażania woli małżonkowie mieli wspólne małoletnie dzieci. (PAP)

andr/ par/

Jak nie teraz to kiedy twoje dziecko zgarnie 200 zł na własne konto?

Jak nie teraz to kiedy twoje dziecko zgarnie 200 zł na własne konto?

Powiązane: Prawo dla każdego

Polecane

Najnowsze

Popularne

Przeczytaj źródło