Rozmowy upadły po 30 minutach. "Ministerstwo Finansów nigdy nie lubiło Ministerstwa Zdrowia"

4 tygodni temu 17
  • 18 listopada Trójstronny Zespół ds. Ochrony Zdrowia miał debatować nad obecną sytuacją finansową systemu ochrony zdrowia oraz dalszych losach ustawy o minimalnych wynagrodzeniach medyków
  • Po niespełna pół godzinie salę obrad opuściła strona związkowa, która oczekiwała przedstawienia przez Ministerstwo Finansów faktycznej kondycji NFZ
  • Wyjście było manifestem wobec braku na posiedzenia przedstawiciela resortu finansów
  • - To jest absolutny skandal i myślę, że Minister Finansów Andrzej Domański poniesie za to polityczną odpowiedzialność - mówi poseł PiS Janusz Cieszyński, były wiceminister zdrowia

Wynagrodzenia medyków. Obrady zespołu trójstronnego zerwane

- Ministerstwo Finansów, szczególnie pani wiceminister Hanna Majszczyk, nigdy nie lubiło Ministerstwa Zdrowia i nie zwracało uwagi na to, co się w zdrowiu dzieje. Oni nie rozumieją, że dzisiaj poukładanie systemu, brak decyzji o zwiększeniu finansowania, będzie kosztował ludzi życie. To jest absolutny skandal i myślę, że minister Andrzej Domański poniesie za to polityczną odpowiedzialność - ocenia były wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński.

Poseł PiS odpowiadając, czy jego ugrupowanie popiera ewentualne zmiany w ustawie wprowadzanej za czasów jego rządów, tłumaczy, że na dziś trudno i za wcześnie oceniać propozycje, "bo żadnych konkretów na stole nie ma".

- Przypomnę, że to ja, nim ktokolwiek w Ministerstwie Zdrowia o tym mówił, zaproponowałem górne ograniczenie wynagrodzeń lekarzy, więc to nie jest żaden nowy pomysł. Później do tego głosu dołączył obecny wiceprezes NFZ Jakub Szulc - mówi Cieszyński.

- To Prawo i Sprawiedliwość od zawsze było tym ugrupowaniem, które ma konkretne pomysły na ochronę zdrowia. Była minister zdrowia Izabela Leszczyna dwukrotnie wybierając najbardziej kosztowny wariant podwyżek, doprowadziła do tego, że dzisiaj, jeżeli zsumujemy koszty tego wdrożenia, to właśnie to jest równe kwocie, której brakuje w NFZ-cie. To jest takie zadanie, które myślę, że dziecko w szkole podstawowej byłoby w stanie wykonać - dodaje.

Medycy oczekują odpowiedzi Ministerstwa Finansów

Przypomnijmy, że 18 listopada zebrał się Trójstronny Zespół ds. Ochrony Zdrowia, by omówić obecną sytuację finansową systemu ochrony zdrowia oraz dalszych losów ustawy o minimalnych wynagrodzeniach medyków.

Po niespełna pół godzinie salę obrad opuściła strona związkowa, która oczekiwała przedstawienia przez Ministerstwo Finansów sytuacji finansowej systemu i NFZ.

Pracodawcy przedstawili swoje stanowiska, jednak oni równie "jednoznacznie negatywnie" odnieśli się do braku obecności przedstawiciela Ministerstwa Finansów.

- Oczekiwaliśmy konkretnej informacji Ministerstwa Finansów, bo tak naprawdę kluczowe informacje o stanie finansów ma ten resort. Tymczasem otrzymaliśmy obraźliwy list podpisany przez wiceminister Hannę Majszczyk, który odniósł się do jedynego systemowego rozwiązania, czyli likwidacji ustawy o wzroście wynagrodzeń - tłumaczyła nam Maria Ochman, przedstawicielka NSZZ "Solidarność".

- Doceniamy, że Ministerstwo Zdrowia chce rozmawiać. Ale żeby rozmawiać, potrzebne są fundamentalne informacje dotyczące sytuacji systemu ochrony zdrowia. Obecność Ministerstwa Finansów jest tu absolutnie niezbędna - dodała.

- Otrzymaliśmy pismo z Ministerstwa Finansów, że dziś ich przedstawiciele nie mogą uczestniczyć w posiedzeniu. Odpowiedź była przygotowana do porządku obrad. W ramach zespołu mieliśmy omawiać ustawę o najniższych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia i przedstawić nasze propozycje. Miała też być omawiana sytuacja NFZ i płatności za nadwykonania, i do tego Ministerstwo Finansów odniosło się w tym piśmie, życząc nam powodzenia w pracach - tłumaczyła Rynkowi Zdrowia wiceminister zdrowia Katarzyna Kęcka.

Zapowiedziała, że w najbliższym czasie ponowione zostanie zaproszenie do Ministerstwa Finansów i strony związkowej na kolejne posiedzenie zespołu, które wyznaczono na 2 grudnia br.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

Dowiedz się więcej na temat:

Przeczytaj źródło