Rozejm w Strefie Gazy coraz bliżej? Trump mówi o wielkiej szansie na porozumienie

2 dni temu 7

Prezydent USA Donald Trump powiedział w środę, że negocjacje w sprawie zakończenia wojny w Strefie Gazy "idą bardzo dobrze i mają duże szanse powodzenia". Dodał też, że nie wyklucza, że w sobotę lub niedzielę osobiście uda się na Bliski Wschód.

– Rozmawiałem właśnie z ludźmi na Bliskim Wschodzie, z naszymi ludźmi, ale też innymi ludźmi, na temat potencjalnego pokoju na Bliskim Wschodzie (…). To jest coś, co myślę, że się wydarzy. Jest na to duża szansa. Mogę tam pojechać pod koniec tygodnia, może w niedzielę, zobaczymy. Ale jest bardzo duża szansa, negocjacje idą bardzo dobrze – powiedział prezydent USA.

Komentując toczące się w Egipcie rokowania między Izraelem a palestyńskim ugrupowaniem Hamas, Trump dodał, że może wyruszyć na Bliski Wschód jeszcze w sobotę wieczorem. Doprecyzował później, że wybierze się do Egiptu, choć nie wykluczył, że może odwiedzić też samą Strefę Gazy i inne miejsca. Prezydent Egiptu Abdel Fattah al-Sisi zaprosił go w środę na uroczyste podpisanie porozumienia. Trump stwierdził, że do Egiptu może przybyć jeszcze przed uwolnieniem zakładników przez Hamas lub "tuż po".

Rozejm w Strefie Gazy coraz bliżej? Trump mówi o wielkiej szansie na porozumienie

Również w środę do uczestników rokowań, które od poniedziałku toczą się w kurorcie Szarm el-Szejk, dołączyli specjalny wysłannik prezydenta USA ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff i zięć Trumpa, Jared Kushner. Według źródeł, na które powołują się izraelskie i amerykańskie media, m.in. CNN, do zawarcia porozumienia może dojść w ciągu dwóch dni.

O "dużych postępach" mówił też w środę sekretarz stanu Marco Rubio podczas krótkiej rozmowy z dziennikarzami na Kapitolu. Rubio stwierdził, że jest optymistą, co do szans na porozumienie, ale przestrzegł też, że osiągnięcie sukcesu wymaga dodatkowej pracy. Powiedział również, że spodziewa się, że Trump uda się z wizytą na Bliski Wschód, jeśli porozumienie zostanie sfinalizowane.

Rozejm w Strefie Gazy? Plan prezydenta USA

Plan prezydenta USA, na który częściowo zgodził się Hamas, zakłada w pierwszej fazie uwolnienie wszystkich porwanych w zamian za 250 Palestyńczyków odbywających w Izraelu wyroki dożywotniego pozbawienia wolności oraz 1700 mieszkańców Strefy Gazy zatrzymanych po wybuchu wojny. Hamas przekazał w środę negocjatorom listę Palestyńczyków, którzy mieliby zostać zwolnieni.

Pierwszy etap amerykańskiej propozycji zakłada też wstrzymanie walk i rozpoczęcie wycofywania się wojsk izraelskich ze Strefy Gazy. Kolejne zapisy 20-punktowego planu obejmują m.in. złożenie broni przez Hamas i przekazanie władzy w enklawie tymczasowej administracji palestyńskiej pod nadzorem międzynarodowym, a także zwiększenie pomocy humanitarnej i odbudowę Strefy Gazy.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przeczytaj źródło